Velasquez ostatni raz w oktagonie był widziany 17 lutego na gali w Phoenix, gdzie przegrał przez błyskawiczny nokaut z Francisem Ngannou. Były mistrz nabawił się przy okazji kontuzji kolana.
36-latek jest już raczej bliżej końca swojej przygody w MMA, choć zapowiedział, że zamierza wypełnić do końca obecny kontrakt z UFC, w którym ma zagwarantowane jeszcze minimum dwie walki. Z racji debiutu w nowej formule walki, data jego kolejnego pojedynku w szeregach amerykańskiej organizacji nie jest bliżej znana.
Zobacz także: Walka Karoliny Kowalkiewicz doceniona przez UFC
Cain Velasquez na Twitterze poinformował, że podpisał kontrakt z organizacją AAA, która 3 sierpnia w Meksyku zorganizuję galę Triplemania XXVII.
Muy emocionado con poder participar en #triplemaniaxxvii y estar con todos los aficionados mexicanos que siempre me han apoyado! Gracias a @luchalibreaaa por la gran oportunidad. Really excited to be part of #triplemaniaxxvii! #luchalibre #Mexico pic.twitter.com/XOPjbfYIfT
— Cain Velasquez (@cainmma) 26 marca 2019
Czołowy reprezentant klubu American Kickboxing Academy był mistrzem UFC w kategorii ciężkiej w latach 2010-2011 i 2012-2015. Jego obecny rekord w MMA to 14 wygranych i 3 porażki.
Zobacz także: Imponująca forma Michelle Waterson (foto)
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Polakom znudził się Lewandowski? "Piątek jest nowy i świeży. Tego właśnie pragną kibice"