Jan Błachowicz myśli o przyszłości. Jak najszybciej chciałby walki o pas

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski  / Na zdjęciu: Jan Błachowicz
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Jan Błachowicz

Jan Błachowicz po świetnej walce pokonał Jimi'ego Manuwę i zarobił ponad 100 tysięcy dolarów. Polski wojownik liczy, że już niebawem będzie rywalizował o mistrzowski pas federacji UFC.

W tym artykule dowiesz się o:

Triumf nad Jimim Manuwą sprawi, że Jan Błachowicz awansuje o kilka pozycji w rankingu wagi półciężkiej federacji UFC. Polak przed potyczką zajmował w nim jedenastą pozycję, a teraz liczy na przesunięcie na szóstą lokatę, dzięki czemu wymarzona walka o mistrzowski pas jest coraz bliżej.

35-latek z Cieszyna po wyczerpującym pojedynku z Manuwą znacznie wzbogacił swoje konto. Najbliższym planem jest wyjazd na wakacje, ale polski wojownik już myśli o przyszłości i kolejnych walkach. Jednocześnie nie ukrywa swoich wysokich aspiracji.

- Po trzech walkach w krótkim okresie, należą mi się odpoczynek, regeneracja i wakacje. Ale na pewno nie będę leżał bezczynnie, bo tak nie potrafię. Nie pogniewałbym się, gdyby UFC wysłało mnie na walkę do Rosji, bo słyszałem, że tam mogłaby się odbyć jedna z imprez - przyznał Błachowicz w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Polak w najbliższej przyszłości chciałby walczyć o pas. - Fajnie byłoby się zmierzyć ze zwycięzcą majowego starcia Volkan Özdemir - Glover Teixeria, a jeszcze lepiej z Mauricio "Shogunem" Ruą - to od dawna moje małe marzenie. Nigdy nie wybierałem sobie przeciwników. Najbardziej chciałbym "Shoguna". Albo od razu walkę o pas - dodał Błachowicz.

ZOBACZ WIDEO Tomasz Narkun po KSW 42: Pewnie niektórzy pomyślą, że gadam brednie

Źródło artykułu: