KSW 41: Grzegorz Szulakowski boleśnie poddał Kamila Szymuszowskiego. Teraz walka o pas

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Grzegorz Szulakowski (z lewej)
Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Grzegorz Szulakowski (z lewej)
zdjęcie autora artykułu

Trzy minuty i trzydzieści trzy sekundy potrwało starcie Grzegorza Szulakowskiego (9-1) z Kamilem Szymuszowskim (16-5). "Szuli" poddał "Szymka" i zagwarantował sobie walkę o pas z Mateuszem Gamrotem.

W tym artykule dowiesz się o:

Czerwonowłosy 31-latek z Namysłowa idzie w klatce KSW niczym burza. Potrzebował trzy i pół minuty, aby poddać swojego przeciwnika niezwykle bolesną skrętówką. Po tym chwycie "Szymek" zwijał się z bólu.

Była to druga mocna wygrana Grzegorza Szulakowskiego w roku 2017. W kwietniu udało mu się pokonać przez techniczny nokaut byłego pretendenta do pasa wagi lekkiej, Renata Gabriela Gomesa.

Wygląda na to, że "Szuli" w kolejnym pojedynku rękawice skrzyżuje ze znacznie silniejszym zawodnikiem, Mateuszem Gamrotem. Z "Gamerem" mógłby powalczyć 3 marca w łódzkiej Atlas Arenie, bo właśnie na tę datę zaplanowano galę KSW 42, której poznaniak ma być jedną z głównych gwiazd. Na oficjalne potwierdzenie trzeba jednak zaczekać.

ZOBACZ WIDEO Oświeciński oszukał "Popka" przed KSW 41. "Chcieliśmy zrobić szopkę" [color=#000000]

[/color]

Źródło artykułu: