Właściciel czołowej polskiej organizacji, Mirosław Okniński, przepowiadał Holendrowi walki w UFC - choćby ze względu na wrześniową galę w Rotterdamie. Ostatecznie jednak nie najlepsza federacja, tylko światowy numer dwa będzie nowym pracodawcą "Spaniarda".
Costello van Steenis co prawda nad Wisłą wystąpił tylko raz, ale ze świetnym skutkiem. W debiucie, podczas PLMMA 72 w Łomiankach, zmierzył się z Marcinem Naruszczką. Po kontrowersyjnej i agresywnej walce wygrał w drugiej rundzie przez dyskwalifikację.
25-latek zdobył w tamtym pojedynku pas wagi średniej. W planach był również polsko-holenderski rewanż. Teraz już wiemy, że przynajmniej na razie do niego nie dojdzie. Van Steenisa czekają walki w Bellator MMA.
To nie pierwszy zawodnik znany z klatki Profesjonalnej Ligi, który wyruszył za ocean. Wcześniej do UFC trafił choćby Włoch Alessio Di Chirico.
ZOBACZ WIDEO Okniński zdradził kulisy awantury na konferencji (WIDEO)