Bedorf zachwycony Pudzianem i chce z nim walczyć. "Byłoby wielką przyjemnością"

Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski
Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski

- Pudzian zrobił ogromny postęp i rozwinął skrzydła w tym sporcie - komentuje Karol Bedorf niedzielną walkę Mariusza z Tyberiuszem Kowalczykiem. W dodatku zapowiada się hit w KSW.

W tym artykule dowiesz się o:

Stadion PGE Narodowy, na trybunach prawie 60 tysięcy kibiców, a w klatce świetne walki jedna za drugą. Gala KSW 39 na długo zostanie w pamięci kibiców. Jednym z najbardziej emocjonujących pojedynków było starcie Mariusza Pudzianowskiego z Tyberiuszem Kowalczykiem.

W bitwie dwóch byłych strongmenów lepszy był "Dominator", który w drugiej rundzie wykończył swojego rywala. Postawa Pudziana na wielu ekspertach zrobiła wrażenie. W gronie zachwyconych jest także Karol Bedorf, który na Facebooku zasypał Mariusza komplementami.

- Pierwszy raz w życiu oglądałem walkę strongmana, który walczy jak rasowy zawodnik MMA. Pudzian zrobił ogromny postęp i rozwinął skrzydła w tym sporcie - czytamy we wpisie "Coco".

Największe poruszenie wywołał jednak ciąg dalszy wiadomości. Bedorf wyraził gotowość, aby zmierzyć się w oktagonie z gwiazdorem KSW.

- Byłoby dla mnie wielką przyjemnością, gdybym mógł skrzyżować z nim rękawice w niedalekiej przyszłości - dodaje.

Bedorf miał walczyć na KSW 39, ale z powodu kontuzji w walce z Michałem Kitą zastąpił go Michał Andryszak. "Coco" niedawno był mistrzem KSW w wadze ciężkiej, ale stracił pas po nokaucie w wykonaniu Fernando Rodriguesa Jr.

Do niedawna wydawało się, że Bedorf jest dla Pudzianowskiego zbyt dobrym zawodnikiem. W starciu z Kowalczykiem "Dominator" jednak pokazał, że cały czas robi postępy. Możliwe zatem, że na kolejnej gali zobaczymy bezpośredni pojedynek tych dwóch fighterów.

ZOBACZ WIDEO Pudzianowski po KSW 39: Nos Kowalczyka został złamany, krew od razu trysnęła

Komentarze (0)