Były zawodnik KSW wystąpił podczas gali Brave CF 5. Dostał szansę uczestnictwa w jednej z głównych walk wieczoru dość silnie obsadzonego wydarzenia. I szansę tę wykorzystał.
24-letni Polak bardzo dobrze rozpoczął starcie, ale pojawiły się jednak pewne problemy. W drugiej rundzie sam znalazł się na deskach po wysokim kopnięciu da Silvy Coelho, ale udało mu się wstać i wrócić do bitwy. Na przestrzeni całego pojedynku reprezentant warszawskiego WCA Fight Team okazał się sprytniejszy i skuteczniejszy od przeciwnika.
Werdykt sędziów wobec takiego przebiegu pojedynku był jednogłośny - trzy razy po 29-28 na korzyść Jakuba Kowalewicza. "Piórkowy" przedłużył tym samym passę zwycięstw do trzech z rzędu. Poprzednio triumfował na lokalnych galach WCA Fight Night.
Być może ten cenny triumf przybliżył utalentowanego polskiego wojownika do powrotu do KSW. W najlepszej polskiej federacji warszawiak stoczył cztery walki, z czego wygrywał trzykrotnie.
ZOBACZ WIDEO Milik w końcu się doczekał! Pierwszy gol Polaka po kontuzji. Zobacz skrót meczu Sassuolo - Napoli [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]