Były mistrz M-1 wagi ciężkiej miał zmierzyć się w najważniejszym pojedynku w swojej karierze z niebezpiecznym Amerykaninem Derrickiem Lewisem. Starcie to było promowane nawet jako co-main event gali, czyli drugą główną walkę wieczoru. Teraz jednak wiadomo, że potyczka zostanie przesunięta.
Zmiana terminu konfrontacji na pewno nie jest korzystna dla Polaka. Marcin Tybura dotarł przecież już na miejsce, gdzie rozpoczął aklimatyzację przed batalią z "Bestią". Nowa data starcia pogromców Damiana Grabowskiego nie jest jeszcze znana.
Przyczyną odwołania gali UFC Manila jest kontuzja BJ-a Penna, będącego główną gwiazdą imprezy. Były mistrz najlepszej organizacji MMA na świecie miał się zmierzyć z Ricardem Lamasem. Federacja ostatecznie zdecydowała się nie szukać zastępczego rywala dla "piórkowego".
Jest to dopiero trzecia impreza, którą kiedykolwiek odwołało Ultimate Fighting Championship. Wcześniej podobny los spotkał UFC 151 i UFC 176. Do tych wydarzeń nie doszło z tych samych przyczyn - urazów głównych bohaterów.
Federacja prowadzona przez Danę White'a zaanonsowała, że gala nie została odwołana, tylko przeniesiona w czasie. To marne pocieszenie, bo grafik na rok 2016 UFC zamknęło już dawno i ponowna organizacja imprezy może spotkać się z dużymi trudnościami.
ZOBACZ WIDEO: KSW: Materla zwycięża i chce szybkiego powrotu
na Instagramie 
na Facebooku 
