Największa walka w historii polskiego MMA stała się faktem. Jędrzejczyk vs Kowalkiewicz w Nowym Jorku!

Newspix / Łukasz Wieszała/Fokusmedia / Na zdjęciu: Joanna Jędrzejczyk
Newspix / Łukasz Wieszała/Fokusmedia / Na zdjęciu: Joanna Jędrzejczyk

Już 12 listopada dojdzie do największej walki w historii polskiego MMA. Joanna Jędrzejczyk w kolejnej obronie tytułu mistrzowskiego skrzyżuje rękawice z Karoliną Kowalkiewicz.

Organizacja UFC potwierdziła starcie, na które fani mieszanych sztuk walki w Polsce czekali od dawna. W końcu wyjaśni się, kto rządzi w polskim MMA oraz przede wszystkim, która zawodniczka jest najlepszą fighterką kategorii słomkowej na świecie.

Do starcia dojdzie podczas historycznej gali UFC 205, która odbędzie się 12 listopada w Nowym Jorku. Będzie to pierwsze wydarzenie organizacji w tym mieście.

Podczas gali UFC 205 zobaczymy wiele hitowych pojedynków, między innymi Donald Cerrone vs Kelvin Gastelum, Frankie Edgar vs Jeremy Stephens, Tim Kennedy vs Rashad Evans czy świeżo ogłoszone starcie Mieshy Tate z Raquel Pennington.

Kowalkiewicz od momentu podpisania kontraktu z organizacją UFC często wspominała o chęci stoczenia walki o pas. Zawodniczka z Łodzi w największej federacji mieszanych sztuk walki na świecie zadebiutowała 19 grudnia 2015 roku, pokonując Randę Markos jednogłośną decyzją sędziów. W ten sam sposób zakończyła się walka Kowalkiewicz z Heather Clark. Ostatni pojedynek Polka stoczyła na UFC 201 w lipcu, niejednogłośnie na punkty pokonując Rose Namajunas. To zwycięstwo zapewniło jej walkę o pas.

Trenująca pod okiem Pawła Derlacza i Szymona Bońkowskiego zawodniczka walkę o pas UFC wywalczyła nieco szybciej niż jej następna rywalka. Po starciach z Julianą Limą i Claudią Gadelhą Polka zmierzyła się z Carlą Esparzą, którą pokonała przez nokaut w drugiej rundzie, zdobywając tym samym pas UFC kobiet w kategorii słomkowej.

Jędrzejczyk trzykrotnie broniła swój tytuł mistrzowski. W czerwcu 2015 roku przez techniczny nokaut pokonała Jessicę Penne, w listopadzie decyzją sędziów pokonała Valerie Letourneau, a w lipcu tego roku na punkty w rewanżu odprawiła Claudię Gadelhę.

ZOBACZ WIDEO Andrzej Wawrzyk po zastopowaniu "Dragona": Dostałem w oko, widziałem dwóch Sosnowskich

Komentarze (7)
avatar
Rick Grimes
24.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z całym szacunkiem do Karoliny ale Joanna zrobi z niej marmoladę :) 
avatar
Czarny kot.
24.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Będą jaja, jak wygra Kowalkiewicz,.co jest oczywiście niemożliwe. 
avatar
Ultratvpl Ultrawizja
24.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Będzie ostro... 
avatar
afc1215
23.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Musiało w końcu dojść do tej walki. Z tym, ze Joasia jest ze dwa poziomy wyżej od Karoliny i tylko jakiś przypadkowy cios może dać wygraną Karolinie. Problem jest taki, że nie jest ona postury Czytaj całość
avatar
marekwyszosiat
23.09.2016
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Bardzo szanuję i lubię Karolinę ale ehhh obawiam się że po tej walce będzie jej potrzebny nie sztab trenerski a sztab chirurgów ze szczególnym uwzględnieniem chirurga plastyka i chirurga szczęk Czytaj całość