Statystyki bezlitosne dla Materli. 10 wygranych Chalidowa w zaledwie 40 minut!

KSW
KSW

Do walki stulecia w polskim MMA pozostał ponad miesiąc, ale ranga starcia wzbudza emocje już od momentu jego ogłoszenia. Jeżeli statystyki miałyby wpływ na samą walkę, to niewiele szans na zwycięstwo z Mamedem Chalidowem miałby Michał Materla.

W tym artykule dowiesz się o:

Pod uwagę zostało wzięte 10 ostatnich występów dwóch czołowych zawodników wagi średniej w Polsce. Granicą statystki jest praktycznie gala KSW 15 z marca 2011 roku, na której obydwaj fighterzy odnieśli zwycięstwa. Chalidow pokonał wówczas przez poddanie Jamesa Irvina, a Materla "udusił" gilotyną Gregora Babene.

Michał Materla, choć jest znakomitym grapplerem, w ostatnich 10 pojedynkach tylko raz wygrał walkę przez poddanie, właśnie na gali KSW 15 z Francuzem Babene. Od tego czasu dwa razy zakończył pojedynki przez ciosy w parterze (z Tomaszem Drwalem i Jorgem Luisem Bezerrą) oraz raz przez czysty nokaut w starciu z Rodney'em Wallace'em. Od marca 2011 roku "Magic" pięciokrotnie wygrał starcia po decyzjach sędziów. W walce z Kendallem Grove'em do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były aż 4 rundy, a w pierwszej walce z Jay'em Silvą decyzja była niejednogłośna. Materla na gali KSW 24 doznał też niespodziewanej porażki przez nokaut ze wspomnianym Silvą. Łącznie podczas 10 pojedynków, Materla w ringu, a później w klatce KSW, spędził 1 godzinę, 44 minuty i 23 sekundy.

Z kolei Mamed Chalidow to zawodnik, który przyzwyczaił kibiców do krótkich walk. Od grudnia 2010 roku i wygranej w Japonii na Yukim Sasakim wygrał on wszystkie 10 pojedynków. Tylko raz, podczas KSW 29 w Krakowie, Chalidow stoczył walkę na pełnym dystansie 15 minut. Jak się okazało, zachowawcza postawa Czeczena w walce z Brettem Cooperem była spowodowana poważną kontuzją kręgosłupa. W pozostałych 9 walkach Chalidow 7 razy poddawał, raz znokautował (również Rodneya Wallace'a) oraz pokonał przez techniczny nokaut Japończyka Sasakiego. Fenomalne jest, że łącznie od 30 grudnia 2010 roku Chalidow przewalczył w ringu i klatce jedynie 40 minut i 52 sekundy. W tym czasie aż siedmiokrotnie na skończenie rywali potrzebował mniej niż 3 minuty.

Przed pojedynkiem stulecia na KSW 33 w Krakowie należy jednak wziąć pod uwagę fakt, że statystki nie walczą. Gala w stolicy Małopolski odbędzie się 28 listopada. Podczas niej kibice zobaczą aż trzy walki o pas federacji KSW. Poza walką Chalidowa z Materlą o mistrzostwo wagi średniej, Karol Bedorf zmierzy się z Michałem Kitą, a Artur Sowiński z Kleberem Koike Erbstem.

Waldemar Ossowski
Autor na Twitterze: Obserwuj@PolskieMMA

[b]#dziejesiewsporcie

[/b]

Komentarze (0)