Materla do tej pory był w cieniu Chalidowa. Obijał jego rywali, w końcu został doceniony

KSW
KSW

Co raz mniej czasu pozostało do hitowej walki Mameda Chalidowa z Michałem Materlą. Starcie jesieni w polskim MMA wywołuje sporo emocji. Szczecinianin pomimo posiadania pasa KSW, od wielu lat pozostawał w cieniu Czeczena. Teraz może to zmienić.

Michał Materla jako, że walczy w kategorii średniej od kilku dobrych lat był porównywany i postrzegany przez pryzmat poczynań Mameda Chalidowa, niekwestionowanej gwiazdy KSW i MMA w Polsce. Dla wielu ekspertów, jak i samego zawodnika, mało atrakcyjne były walki z wcześniejszymi przegranymi walk z Chalidowem, którzy nawet dostawali możliwość zdobycia pasa KSW. Wraz z ogłoszeniem hitowego pojedynku gali KSW 33 ta sytuacja uległa zmianie. Mało tego, w niedalekiej przyszłości to Chalidow może mierzyć się z byłymi rywalami Materli, zwłaszcza, że mistrz KSW pokonał tego, który był uważany za największe zagrożenie dla Chalidowa - Tomasza Drwala.

Mamed Chalidow od wielu lat jest oceniany jako zawodnik, który pozostaje poza zasięgiem pozostałych wojowników wagi do 84 kg w Polsce. Porażka z nim wielkiej ujmy nigdy nie przynosiła, a z tego założenia aż trzykrotnie wyszli włodarze KSW, którzy zestawiali przegranych walk z Czeczenem z Michałem Materlą, mistrzem swojej federacji. Pierwsza taka sytuacja miała miejsce na gali KSW 21. Wcześniej, na gali KSW 19, Chalidow przez brutalny nokaut pokonał Rodney'a Wallace'a. Amerykanin pomimo dotkliwej porażki ponownie pojawił się w Polsce i dostał nawet szansę wywalczenia pasa KSW. Na 21. gali KSW w Warszawie Materla udowodnił, że również potrafi znokautować byłego zawodnika UFC. Mało tego, zrobił to w ekspresowym tempie, gdyż zaledwie po 21 sekundach! Wygrana była godna podziwu, ale logika KSW nadal się nie zmieniała.

Walka Materli z Drwalem wiele zmieniła w federacji KSW
Walka Materli z Drwalem wiele zmieniła w federacji KSW

Również na gali KSW 21, w grudniu 2012 roku, Chalidow stoczył pojedynek z Kendallem Grove'em. Zawodnik reprezentujący Arrachion Olsztyn przez poddanie w 2. rundzie odprawił kolejnego weterana UFC. Co ciekawe, Grove podobnie jak Wallace też otrzymał szansę od KSW zdobycia pasa wagi średniej. Już wtedy mogło to okazać się irytujące, że zawodnicy po porażce z Chalidowem otrzymują oferty walk z Materlą. Mistrz na KSW 23, w czerwcu 2013 roku, ponownie jednak udowodnił, że nie ustępuje Czeczenowi. Tym razem po krwawej i wyrównanej walce pokonał decyzją sędziowską "Pająka" i obronił mistrzowskie trofeum.

Trzecia sytuacja walki Michała Materli z wcześniejszym przegranym walki z Chalidowem miała mieć miejsce na KSW 29 w Krakowie. Gwiazda polskiego MMA na KSW 23 uporała się z holenderskim królem nokautu po nieco ponad 2 minutach pojedynku. W stolicy małopolski "Cipao" ponownie miał skonfrontować się z przegranym boju z Chalidowem... i ponownie o pas. Kontuzja na kilka tygodni przed galą wykluczyła jednak szczecinianina z tej walki.

Pokonanie Tomasza Drwala na KSW 31 wiele zmieniło w postrzeganiu mistrza polskiej federacji. "Goryl" był uważany przed pojedynkiem z Materlą za faworyta oraz tego, który jako jedyny jest w stanie zagrozić pozycji Mameda Chalidowa w KSW. Teraz nadszedł czas, aby nareszcie doszło do walki dwóch najlepszych zawodników wagi średniej w Polsce. Materla jako pierwszy Polak ma szansę pokonać Chalidowa.

Waldemar Ossowski
Autor na Twitterze: Obserwuj@PolskieMMA

Henning Berg: nowy trener? Wszystko jest jeszcze możliwe

{"id":"","title":""}

Komentarze (1)
avatar
Pe Jot
1.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Michał zlej tego muzułmanina !!