Dla Tomasza Drwala będzie to druga walka na gali KSW. W maju 33-letni pięściarz doznał porażki z Michałem Materlą w pojedynku o pas KSW wagi średniej. Przegrany pojedynek przerwał jego serię czterech zwycięstw z rzędu.
Karaoglu to były bokser, który miał już okazję zaprezentować się polskim kibicom. Na poprzednich galach KSW wygrywał z Piotrem Strusem i Jayem Silvą. W obu przypadkach potrzebował jedynie pół rundy, by odnieść zwycięstwo przez nokaut.
Hitem gali KSW 33 będzie walka Mameda Chalidowa z Michałem Materlą.
- Nie chcieliśmy tej walki, bo od dawna się przyjaźnimy, ale tak naprawdę nie mieliśmy wyjścia. Pod względem sportowym nie mamy już innych wyzwań. Jedynym wyzwaniem dla niego jestem ja, a dla mnie on. Czuliśmy nacisk ze strony kibiców i to dla nich będziemy walczyć - wyjaśniał niedawno w rozmowie z serwisem WP SportoweFakty Mamed Chalidow.
Właściciele Federacji KSW Martin Lewandowski i Maciej Kawulski nie ukrywają, że w przyszłości mogą zorganizować walkę Tomasza Drwala z Mamedem Chalidowem lub jego rewanż z Michałem Materlą.
- Michał wygrał w maju zasłużenie, ale umówmy się, że Tomek Drwal nie zawiódł jako zawodnik. Myślę, że za 2-3 walki jego zestawienie z Chalidowem lub Materlą będzie jak najbardziej realne - zapowiada.
28 listopada na gali KSW 33 w Krakowie najbardziej rozpoznawalny zawodnik z Małopolski Tomasz Drwal zmierzy się z Niemcem tureckiego pochodzenia Azizem Karaoglu.
Autor na Twitterze: Obserwuj @Michal_Bugno
