Typowanie redakcyjne gali UFC on FOX 14. Alexander Gustafsson nie zawiedzie kibiców?

24 stycznia z silnie obsadzoną galą UFC on FOX 14 w Sztokholmie najsłynniejsza organizacja MMA na świecie rozpocznie swoje europejskie tournee w roku 2015.

Początek wydarzenia na szwedzkim stadionie Tele2 Arena o godzinie 22:00. Karta główna od 2:00.
 
Typowanie szczegółowe:

Alexander Gustafsson vs Anthony Johnson

Maciej Szumowski: Wszyscy chyba pamiętamy tę fenomenalną batalię pomiędzy Alexandrem Gustafssonem a Jonem Jonesem. Naprawdę nie zdziwię się, jeśli sobotnie starcie pomiędzy "Maulerem" a "Rumble'em" będzie miało równie dramatyczny przebieg. Anthony Johnson świetnie pokazywał się w oktagonie po powrocie do UFC, ale myślę, że Szwed znany między innymi z gali KSW Extra nie da się złapać w jego pułapki. Będzie walczył z rozwagą i wypunktuje amerykańskiego rywala po pięciu rundach.
[ad=rectangle]
Arkadiusz Pawłowski: Gustafsson - kluczowa wydaje się być liczba 2. Johnson jest o 2 lata starszy, ma na koncie dwa zwycięstwa więcej, ale i dwie porażki więcej. Obaj to świetni zawodnicy, światowa ekstraklasa. Muszę kogoś wybrać, to wybiorę Szweda, który Jonesowi sprawiał ogromne problemy i chętnie bym zobaczył rewanż. Jeśli jednak wygra Johnson nie będzie to dla mnie zaskoczenie.

Jakub Madej: Alexander Gustafsson - on po prostu nie może przegrać. Szwed będzie niesamowicie zdeterminowany do wygrania tego pojedynku, aby zapewnić sobie walkę o pas w wadze półciężkiej. Owszem, Alexander powinien obawiać się ciosów Johnsona, jednak tylko przez pierwsze pięć minut. Po pierwszej odsłonie "Rumble" powinien słabnąć, przez co zacznie się skupiać na tylko na myśleniu, czym oprócz ustami i nosem można oddychać. Gustafsson o tym wie i pierwszą rundę całkowicie sklinczuje z Johnsonem, którego w kolejnych rundach będzie miał praktycznie na widelcu. Stawiam na nokaut w mistrzowskich rundach, jednak nie zdziwię się, jeśli walk dotrwa do decyzji sędziów.

Dan Henderson vs Gegard Mousasi

Maciej Szumowski: Nie wierzę już w Dana Hendersona. Wieku nie oszukasz - "Hendo" ma już prawie 45 lat! Legendarny zawodnik między innymi Strikeforce i Pride przegrał aż cztery z ostatnich pięciu walk i sensacją dla mnie będzie, jeśli uda mu się pokonać młodszego o 15 lat Gegarda Mousasiego. Holender walczy ostatnio w kratkę, ale nie sądzę, żeby miał większe problemy z pokonaniem amerykańskiego weterana.

Arkadiusz Pawłowski: Henderson - ostatnie walki Hendersona nie wyglądają zbyt dobrze jeśli chodzi o ich rezultaty, ale wystarczy spojrzeć na nazwiska przeciwników, żeby przekonać się, że walczył z samą czołówką i im nie ustępował. Wydaje mi się, że jeśli Hendo trafi jedną ze swoich firmowych bomb, to z przeciwnika nie będzie co zbierać, chociaż oczywiście Gegard jest bardziej perspektywiczny.

Jakub Madej: Gegard Mousasi - w tej walce nie potrafię uwierzyć w magiczną "H-Bombę", którą potrafi odpalić weteran MMA. Henderson będzie szukał trafienie jednym ze swoich piekielnych sierpów, którymi niejednemu gasił światło. Mousasi ma jednak na to sposób - doskonale udaje mu się walczyć w dystansie, kontrolując przebieg walki. Doskonale walczy on również dzięki swoim zapasom, które powinny pomóc w krytycznych momentach (których moim zdaniem jednak nie będzie). Plan na walkę to trzymanie Hendersona w dystansie, skuteczne obijanie i zaliczenie kilku sprowadzeń, czym zanotuje przewagę w trzech rundach na kartach u sędziów.

Phil Davis vs Ryan Bader

Maciej Szumowski: Będę jedynym członkiem redakcji, który postawi na Phila Davisa. Zwycięstwo nad Gloverem Teixeirą jakoś przekonało mnie do "Mr. Wonderfula". Wierzę, że ten chłopak może dostać szansę nawet walki o pas wagi półciężkiej, a jeśli o tym myśli, to zwycięstwo nad Ryanem Baderem jest wprost konieczne.

Arkadiusz Pawłowski: Bader - kolejny trudny do wytypowania pojedynek. Dwóch dobrych zawodników z solidnymi rekordami, obaj biją mocno i potrafią sobie poradzić na różnych płaszczyznach walki. Nie spodziewam się wybitnego pojedynku, bo ich walki często są rozstrzygane przez werdykty sędziowskie po pełnym wymiarze czasowym, ale chciałbym, żeby Darth Bader znokautował rywala.

Jakub Madej: Ryan Bader - bardzo trudna walka do wytypowania, jednak stawiam właśnie na Badera. Wszystkim może się wydawać, że Davis bez problemów rozprawi się z Ryanem, gdyż przede wszystkim pokonywał fighterów, z którym "Darth" przegrywał. Jest to prawda, jednak ja mam na ten pojedynek pewną teorię. Ovince St. Preux, z którym Bader zwyciężył, jest bardzo zbliżony stylistycznie do Davisa. Sprawia to, że Ryan od wielu miesięcy przygotowuje się teoretycznie pod tego samego rywala. Phil Davis nie ma nokautującego ciosu, więc nie ma szans na znokautowanie Badera. Jedyną szansą na wygraną Phila, jest kontrolowanie Ryana dzięki swoim zapasom, które mimo wszystko w tej walce "Darth" skutecznie zniweluje. Nastawiam się na nokaut w pierwszej rundzie, który zaskoczy wszystkich, jednak nie zdziwię się, jeśli Bader zwycięży ostatecznie decyzją sędziów.

Typowanie zwycięzców:

Akira Corassani: Maciej, Arkadiusz
Sam Sicilia: Jakub

Nicholas Musoke:  Arkadiusz
Albert Tumenov: Maciej, Jakub

Sultan Aliev: Maciej, Arkadiusz, Jakub
Kenny Robertson: -

Andy Ogle: Maciej
Makwan Amirkhani: Arkadiusz, Jakub

Stanislav Nedkov: Maciej, Arkadiusz
Nikita Krylov: Jakub

Mairbek Taisumov: Maciej, Arkadiusz, Jakub 
Tony Christodoulou: -

Konstantin Erokhin: Maciej, Arkadiusz, Jakub
Viktor Pesta: -

Mirsad Bektic: Maciej, Arkadiusz, Jakub
Paul Redmond: -

Neil Seery: -
Chris Beal: Maciej, Arkadiusz, Jakub

Źródło artykułu: