Początek gali o 01:00 w nocy z soboty na niedzielę. Od 04:00 starcia w ramach karty głównej.
Typowanie szczegółowe:
Demetrious Johnson vs Chris Cariaso
Arkadiusz Pawłowski: Cariaso jest słabszy chyba w każdym elemencie, co nie oznacza, że jest słaby. Chris to solidny rzemieślnik, ale nie wydaje mi się, żeby sprawił problemy Johnsonowi.
Maciej Szumowski: To zestawienie to jakiś absurd, pomyłka. Oczywiście chętnie zobaczyłbym sensację i wygraną Cariasa, tak jak na przykład uczynił to T.J. Dillashaw z Renanem Barao, ale ciężko jest w to wierzyć. Według mnie "Mighty Mouse" szybko rozprawi się z rodakiem i wygra przez poddanie już w pierwszej rundzie. Poczekajmy na jakiegoś lepszego pretendenta, bo dla Chrisa walka o pas jest stanowczo za wcześnie.
Waldemar Ossowski: Zdecydowanie stawiam na Johnsona. Cariaso jest przede wszystkim słabszym grapplerem od króla wagi muszej i w moich oczach nie ma atutów przeciwko "Mighty Mouse".
[ad=rectangle]
Eddie Alvarez vs Donald Cerrone
Arkadiusz Pawłowski: Oczekuję świetnej walki i będę rozczarowany, jeśli nie będzie tu efektownego nokautu. Według mnie lepszy technicznie jest Alvarez, ale mocniej bije Cerrone. Wydaje mi się, że mimo wszystko Eddie będzie unosił ręce w górę w geście zwycięstwa.
Maciej Szumowski: Alvarez zadebiutuje w UFC. Nareszcie! Były mistrz Bellatora zdecydował się zwakować pas i przejść do Ultimate Fighting Championship, co uważam za bardzo dobrą decyzję. Miejsce Eddiego to w końcu oktagon. W debiucie czeka go bardzo ciężki pojedynek z Donaldem Cerronem. Uważam, że "Cowboy" ma duże szanse na znokautowanie mieszkańca Filadelfii, ale postawię jednak na dobrze radzącego sobie Alvareza.
Waldemar Ossowski: W końcu, Eddie Alvarez w UFC. W debiucie nie czeka go jednak łatwe zadanie, bo Cerrone to rywal klasowy. Mimo wszystko wszechstronność Alvareza powinna dać mu zwycięstwo w debiucie w UFC.
Conor McGregor vs Dustin Poirier
Arkadiusz Pawłowski: W przeciwieństwie do walki Alvarez-Cerrone tutaj spodziewam się raczej niespecjalnie wielkich emocji. Liczę na wygraną Poiriera, który jest bardziej uniwersalnym zawodnikiem.
Maciej Szumowski: Kolejna walka, która powinna przynieść ogromną dawkę emocji. Dla Conora McGregora będzie to tak naprawdę pierwsza poważna walka z UFC - to znaczy z czołówką. Poprzednio Irlandczyk walczył z solidnymi, ale jednak trochę niżej klasyfikowanymi przeciwnikami. Teraz w oktagonie spotka się nie z byle kim, bo z Dustinem Poirierem. Obstawiam świetny pojedynek, a kto wygra? To zagadka. Postawię na McGregora, który robi ogromne postępy.
Waldemar Ossowski: Walka, której fan przegapić nie może. Dla mnie faworytem jest McGregor, który jest znakomitym strikerem i to on może zadać Poirierowi pierwszą w karierze porażkę przez nokaut.
Tim Kennedy vs Yoel Romero Palacio
Arkadiusz Pawłowski: Kennedy powinien tę walkę wygrać, ale raczej na punkty. Żaden z zawodników nie prezentuje w oktagonie specjalnego błysku, więc ciężko wyrokować.
Maciej Szumowski: Nie jestem do końca przekonany do fenomenu Yoela Romera Palacia, ale nie będę zaskoczony, jeśli pokona on Tima Kennedy'ego. Myślę, że zapasy pogromcy Michała Fijałki zrobią różnicę i uda mu się pokonać rywala ze Stanów Zjednoczonych.
Waldemar Ossowski: Przyznam, że jestem fanem Romero. Przede wszystkim dlatego, że ma on poniekąd związek z Polską. Kto by pomyślał, że w 2010 roku, kiedy walczył on z Michałem Fijałką w Dąbrowie Górniczej, teraz będzie on topowym zawodnikiem wagi średniej. W tej walce stawiam rzecz jasna na Romero, który u bukmacherów faworytem nie jest, ale w moim scenariuszu znokautuje Kennedy'ego.
Arkadiusz Pawłowski: Cat Zingano. Wydaje mi się, że panie mogą pójść na wymianę, a jeśli to się stanie, jeden przypadkowy cios może zadecydować o wyniku. Mimo wszystko stawiam na Cat.
Maciej Szumowski: Zdecydowanie stawiam na wracającą po długiej przerwie Cat Zingano. Potrafiła ona pokonać chociażby Mieshę Tate, więc i z Amandą Nunes nie powinna mieć problemów.
Waldemar Ossowski: Stawiam na Zingano. Nunes będzie miała z nią sporo problemów, zwłaszcza w stójce. Typuję TKO na korzyść Zingano w drugiej lub trzeciej rundzie.
Dominick Cruz vs Takeya Mizugaki
Arkadiusz Pawłowski: Mizugaki. Kolejna walka, która na papierze powinna ukraść show. Wydaje mi się, że obaj fighterzy traktują ją bardzo poważnie i żaden z nich nie odpuści. Będzie uczta dla fanów MMA, dla mnie to jest najważniejsze.
Maciej Szumowski: Długo czekaliśmy na powrót "Dominatora" do oktagonu i miejmy nadzieję, że Cruz nas nie zawiedzie. Oby walczył tak, jak nas przyzwyczaił. Mizugaki to solidny fighter, ale postawię jednak na byłego mistrza.
Waldemar Ossowski: Czas na powrót mistrza. Cruz ponownie, po trzyletniej przerwie, wejdzie do oktagonu UFC. Mizugaki jest z pewnością rywalem w jego zasięgu, ale niewiadomą jest forma zawodnika z San Diego. Ja jednak postawię Cruza, typując jego zwycięstwo przez decyzję sędziów.
Typowanie zwycięzców:
Jorge Masvidal: Maciej, Arkadiusz, Waldemar
James Krause:
Patrick Cote: Maciej, Arkadiusz
Stephen Thompson: Waldemar
John Howard: Waldemar
Brian Ebersole: Maciej, Arkadiusz
Kevin Lee: Maciej, Arkadiusz, Waldemar
Jon Tuck:
Manvel Gamburyan: Maciej, Arkadiusz, Waldemar
Cody Gibson: