Arkadiusz Pawłowski: W jakich okolicznościach zainteresowałeś się sportami walki?
Piotr Jeleniewski: Przygodę ze sportami walki rozpocząłem w wieku 12 lat, zaczęła się od chińskich sztuk walki i trwa nieprzerwanie do dziś. Sporty walki są moją pasją, motywują mnie do dalszego rozwoju i dają chęć pogłębiania wiedzy.
Czy jest ktoś kogo uważasz za swojego mentora, kogoś, komu zawdzięczasz start swojej kariery, o roli podobnej do tej, którą obecnie spełniasz dla swoich zawodników?
- Myślę, że jest wielu ludzi, którzy przez te lata ukształtowali mój sposób widzenia sportów walki, każdy z nich wpłynął na mnie, czasem negatywnie, co również działa mobilizująco, zmusza do szukania i przez to rozwoju. Nie nazwałbym mojej pracy "karierą" i w żadnym razie nie określiłbym siebie mentorem moich zawodników. Pracujemy razem, rozwijamy się, obdarzyli mnie zaufaniem i jest do dla mnie duża odpowiedzialność. Tak do tego podchodzę. Staram się być przyjacielem, który wymaga na treningach i wspiera na co dzień.
Jakie są cele zarówno twoje jak i twoich podopiecznych na najbliższą przyszłość?
- Rozwój i wymierne efekty w postaci walk na wysokim poziomie i rozwoju ich karier - to są nasze cele. Oczywiście za tym idzie ciężka, przemyślana praca, współpraca z najlepszymi trenerami i pogłębianie wiedzy trenerskiej oraz warsztatu technicznego zawodników.
Anzor Azhiev robi furorę w świecie MMA. Co czyni go tak dobrym zawodnikiem?
- Myślę, że jest zawodnikiem kompletnym w sensie mentalnym i fizycznym, ponadto ma to coś, ten błysk, który z dobrych zawodników może uczynić wybitnych. Oprócz talentu cięzko pracuje, a to jest warunek sukcesu - sam talent to o wiele za mało.
Czym się interesujesz poza sportami walki?
- Jestem człowiekiem czynnym zawodowo, więc w połączeniu z pasją sportów walki i byciem ojcem nie mam zbyt wiele czasu na inne zainteresowania. Dobra książka, podróże, czyli chyba to na co większość z nas chciałoby mieć czas na tym zabieganym świecie - to są moje zainteresowania.
Stajnia PJ Promotions Group rośnie w siłę, a podopieczni osiągają coraz większe sukcesy. Jakich zawodników poszukujesz?
- W tej chwili mam sześciu zawodników z którymi pracuję i nie szukam kolejnych, ponieważ chcę utrzymać jakość współpracy, staram się by miała ona charakter indywidualny.
Czy są jakieś inne sporty, którymi się interesujesz?
- Ogólnie mówiąc interesują mnie sporty walki, z popularnych dyscyplin jestem wielkim fanem zapasów, grapplingu i lubię boks, jako, że wywodzę się ze "stójki".
Jakich rad udzieliłbyś młodym adeptom sportów walki, którzy chcą zająć się MMA na poważnie?
- Przede wszystkim powinni mądrze wybrać klub i trenera, któremu powierzają swoje zdrowie i czas. Nie mogą się spieszyć, tylko zbudować solidne podstawy na których będą mogli się dalej rozwijać. Tu nie ma żadnych wielkich tajemnic - jest tylko ciężka praca i czas na nią poświęcony.