Marcin Różalski kilka lat temu zagościł już na słynnej kanapie Kuby Wojewódzkiego. Obaj panowie we wtorek (24 września) mieli okazję porozmawiać ze sobą ponownie. "Różal" od razu został zapytany przez gwiazdora TVN-u o swoje odczucia.
- Powiem ci coś, czego żaden mężczyzna jeszcze w życiu nie powiedział: tęskniłem za tobą - stwierdził znany dziennikarz. - Może ja za tobą nie tęskniłem, ale cieszę się, że jestem - odpowiedział były mistrz wagi ciężkiej organizacji KSW.
Chwilę później obaj przeszli do konkretów, szczególnie Marcin Różalski. - Jesteśmy kolegami. (...) Przede wszystkim chciałem bardzo ci podziękować, bo po moich perypetiach, gdzie twarzą leżałem w g*****, były tam jakieś "balasy" u ciebie i się ze mnie podśmiechiwali - podkreślił.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szalony taniec mistrzyni olimpijskiej z Tokio! Fani są zachwyceni
- Ty ich sprowadziłeś na ziemię, żeby sobie ze mnie robili żartów i za to chciałem ci bardzo podziękować przy wszystkich, bo jest to miłe. Uważam, że na tym właśnie polega koleżeństwo. Koleżeństwo nie polega na tym, żeby "wisieć" razem na telefonie, dzwonić do siebie codziennie, a właśnie w takich sytuacjach reagować - dodał.
"Różal" miał zapewne na myśli krytykę, która w ostatnich latach spadała na niego w mediach społecznościowych. Zawodnik MMA jest znany z ciętego języka oraz skrajnych poglądów. Kilka miesięcy temu przyznał, że popiera Władimira Putina (więcej TUTAJ).
Wojewódzki i Różalski podczas wtorkowego programu omawiali swoje poglądy. Mimo wszystko, już na początku show przyznali, iż przepadają za sobą.
- Możemy się nie zgadzać w różnych schematach, politycznych, światopoglądowych. Natomiast, gdy ktoś mnie zapyta o ciebie, powiem, że nie wiem, jaki jesteś personalnie, bo z tobą nie przesiaduję. Odpowiem jednak, że jesteś moim kolegą i wobec mnie zachowałeś się "fair" - podsumował.