Rozłam w KSW? Wymowne słowa Kawulskiego po kontrowersyjnej decyzji

Materiały prasowe / KSW / Sebastian Przybysz tuż przed przerwaniem walki z Jakub Wikłaczem
Materiały prasowe / KSW / Sebastian Przybysz tuż przed przerwaniem walki z Jakub Wikłaczem

Walka Sebastiana Przybysza z Jakubem Wikłaczem na gali KSW 86 we Wrocławiu dostarczyła wielu emocji. I to niekoniecznie tych pozytywnych. Po pojedynku w obronie Przybysza stanął Maciej Kawuslki.

Przypomnijmy, w czwartej rundzie walki wieczoru KSW 86 Jakub Wikłacz wyprowadził kopnięcie, które doszło do głowy Sebastiana Przybysza, gdy ten znajdował się w pozycji parterowej. Pojedynek został przerwany przez sędziego Marca Goddarda.

Wikłacz został ukarany za faul odjęciem dwóch punktów. Goddard uznał, że nielegalne kopnięcie nie było intencjonalne, w innym przypadku starcie zakończyłoby się dyskwalifikacją Wikłacza. Problem jednak w tym, że Przybysz nie był w stanie dalej walczyć. Był oszołomiony, a do tego okazało się, że po tym kopnięciu złamał rękę.

Po podliczeniu punktów walka zakończyła się remisem. Jeden z właścicieli KSW Martin Lewandowski ostro zaatakował sztab Przybysza, który zapowiadał, że złoży odwołanie. Tak też się stało, ale protest został odrzucony.

W rozmowie z Arturem Mazurem z WP SportoweFakty Lewandowski mówił o "frajerskim numerze". Przybysz był rozgoryczony taką opinią. - Mój narożnik został zwyzywany od frajerów, a ja nazwany symulantem. Z walki pamiętam tylko fragmenty. Dopiero po walce dowiedziałem się, że Kacper Formela krzyczał "nie rób z siebie bohatera". Faktycznie, "frajerskie" zachowanie - mówił.

Głos w tej sprawy zabrał też inny z właścicieli, Maciej Kawulski.

"Nie widziałem nigdy, a na te rzeczy mam przyjemność patrzeć z bliska, kalkulowanego ciężkiego K.O z jednoczesnym złamaniem kończyny. Brawo Sebastian za to, że ciągle ci się chce… bo po tym co usłyszałeś, wielu już by się nie chciało. Dla mnie jesteś najjaśniejszym punktem dzisiejszego MMA. Szanuje cię za postawę i charakter i chociaż mi nie wypada musze to powiedzieć: prywatnie jestem twoim fanem" - napisał na Instagramie.

To zupełnie inna postawa niż w przypadku Lewandowskiego. Kawulski stanął w obronie Przybysza, a Lewandowski sugerował, że ten próbował coś ugrać na kopnięciu przez przeciwnika.

Czytaj także:
Ważne spotkanie ws. Pudzianowskiego. I jeszcze te słowa
"Słabe". Gwiazda UFC zażenowana zachowaniem Gamrota

ZOBACZ WIDEO: Wrze po odrzuceniu protestu. Sędzia główny KSW Tomasz Bronder przedstawił swoje zdanie

Komentarze (1)
avatar
Kulpa Krzysztof Mariusz
28.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i ?