Mateusz Gamrot (22-2-0, 1 NC) w sobotę (23 września) zmierzy się z Rafaelem Fizievem (12-2-0) reprezentującym od 2021 r. Azerbejdżan (urodził się w Kazachstanie i do 2021 walczył dla tego kraju) w pojedynku wieczoru na gali UFC Fight Night 79, która będzie miała miejsce w UFC Apex w Las Vegas.
Polak robił wszystko, by odpowiednio przygotować się do tej potyczki. Dla niego to duża szansa, by potwierdzić, że jest w czołówce kategorii lekkiej UFC.
Gamrot jest dobrze przygotowany także pod względem taktycznym. - Są dwa scenariusze, bo mam dwa plany na ten pojedynek. Jeżeli jeden nie zadziała, pójdę w drugi. Będzie poddanie w parterze albo pięciorundowa walka na wyniszczenie i zwycięstwo decyzją sędziów - powiedział polski wojownik.
32-latek docenia też swojego rywala i jest zdania, że będzie on odpowiednio przygotowany kondycyjnie. - Na pewno jest świadomy i dobrze przygotuje się wytrzymałościowo. Myślę jednak, że jeżeli narzucę swoje tempo od samego początku, rywal tego nie wytrzyma - dodał.
Pojedynek ten będzie można oglądać w telewizji. Wszystko za sprawą Polsatu Sport, który swoją transmisję rozpocznie o godzinie 1:00. Natomiast sam Mateusz Gamrot powinien pojawić się w klatce ok. 3:00.
Czytaj także:
Niepokonany Polak wchodzi do gry. Michał Dreczkowski wystąpi na gali KSW 87
Gala skończeń i niedosyt w walce wieczoru. Sprawdź komplet wyników z KSW 86
ZOBACZ WIDEO: Wrze po odrzuceniu protestu. Sędzia główny KSW Tomasz Bronder przedstawił swoje zdanie