"Pudzian" w pierwszej rundzie został obalony przez Chalidowa i to był początek końca pięciokrotnego mistrza świata w tym pojedynku. Chwilę później na głowę Pudzianowskiego spadł grad ciosów ze strony byłego mistrza KSW i sędzia przerwał walkę.
Mariusz Pudzianowski po gali nie udzielał wywiadów przedstawicielom mediów. Zamieścił jednak film na Facebooku, w którym tłumaczył swoją słabą postawę w klatce.
- Ciężka praca przez 5-6 miesięcy i wywołany do tablicy nie wiesz, co masz robić. Obejrzałem urywki walki i mówię "co ja robię, o co chodzi, dlaczego nie ruszę ręką, nogą?". Ci co wchodzą do klatki wiedzą, co to znaczy. Stanąłem jak pierdoła. Sam jestem zaskoczony, pierwszy raz coś takiego miałem. Stałem i nie wiedziałem, co mam robić. Jak sierota w tej klatce i zamurowany do maty. Jestem sam swoją postawą troszkę zaskoczony, zażenowany, że tak można było się zablokować, a Mamed zachował zimną głowę i wygrał. Należy mu się - powiedział (czytaj więcej >>>).
ZOBACZ WIDEO: Szpilka w szoku po walce Chalidowa z Pudzianowskim. "To była petarda"
Część kibiców była mocno rozczarowana postawą "Pudziana" w walce wieczoru XTB KSW 77 i nie szczędziła 45-latkowi słów krytyki. Do tej sytuacji odniósł się na Facebooku Łukasz Jurkowski.
"Łaska kibica na pstrym koniu jeździ. Jeden i drugi przerobili to wiele razy. Noszeni na rękach, wielbieni. Po słabszym występie mieszani z błotem. Tak teraz dzieje się z Mariuszem Pudzianowskim. Niby można się do tego przyzwyczaić, olać, ale tak po ludzku po prostu nie głupio Wam "kibice sukcesu"? Absolutne Legendy. Nic tego nie zmieni. Ciężką pracą i determinacją doszli na szczyt. Za to szacunek na zawsze. Głowa do góry Pudzian, a Mamed Chalidow? Mamed King" - napisał "Juras".
Zobacz:
Gala roku? Sprawdź pełną kartę walk XTB KSW 77
"Pudzian" zszokował kibiców. Jego nokaut obiegł świat [WIDEO]