Liasse lepiej prezentował się od Gralaka w każdej płaszczyźnie walki. 31-latek dominował w stójce, spychając Polaka do defensywy. Lepszy był również w klinczu i parterze.
Swoją przewagę Luksemburczyk udokumentował w drugiej rundzie. Reprezentant Soko Training Center zaszedł za plecy Gralaka, a następnie cierpliwie pracował nad próbą poddania duszeniem. Wreszcie udało mu się zmusić rywala do odklepania.
Rewanż Gralaka z Liasse nie pozostawił wątpliwości, kto jest lepszym zawodnikiem. Do ich pierwszego starcia doszło podczas październikowej gali KSW 75. W połowie pierwszej rundy pojedynku Polak został przypadkowo trafiony palcem w oko i po konsultacji lekarskiej okazało się, że nie może kontynuować konfrontacji. Starcie zostało więc uznane, za nieodbyte, a jego kontynuację fani zobaczyli na gali XTB KSW 77.
ZOBACZ WIDEO: Firmowa akcja rywala i Polak musiał odklepać
Yann Liasse zadebiutował w Polsce podczas lutowej gali KSW 57 i w ładnym stylu pokonał Oskara Szczepaniaka. W czerwcu ponownie wszedł do okrągłej klatki i rozbił Huberta Szymajdę na pełnym dystansie.
Galę XTB KSW 77 można oglądać w Viaplay. W walce wieczoru dojdzie do konfrontacji legend polskiego MMA - Mameda Chalidowa i Mariusza Pudzianowskiego.
Zobacz:
Gala roku? Sprawdź pełną kartę walk XTB KSW 77
"Pudzian" zszokował kibiców. Jego nokaut obiegł świat [WIDEO]