Problem Błachowicza przed walką o mistrzowski pas! Jego trener nie może nic zrobić

Getty Images / Chris Unger/Zuffa LLC / Na zdjęciu: Jan Błachowicz
Getty Images / Chris Unger/Zuffa LLC / Na zdjęciu: Jan Błachowicz

Z soboty na niedzielę (10/11.12.) polskiego czasu w klatce federacji UFC pojawi się Jan Błachowicz. Najlepszy polski wojownik MMA będzie miał szansę odzyskać tytuł mistrza świata. Łatwo nie będzie, a na dodatek...

Nie ma ostatnio Jan Błachowicz szczęścia do trenerów, oj nie ma. Najpierw - z dnia na dzień - zostawił go Robert Jocz (pisaliśmy o tym TUTAJ >>), teraz okazuje się, że Polak będzie walczył o tytuł mistrza świata bez pomocy szkoleniowca. Powód? Opiekujący się Błachowiczem Anzor Ażijew nie otrzymał wizy i nie mógł polecieć do USA.

Przypomijmy, że Błachowicz w nocy z soboty na niedzielę (10/11.12.) podczas gali UFC 282 w Las Vegas zmierzy się z Magomiedem Ankalajewem. Stawka? Potężna - mistrzowski pas UFC w wadze półciężkiej (TUTAJ znajdziesz więcej szczegółów >>).

Jak przyznał w programie "Koloseum" Ażijew, nie będzie mógł pomóc Błachowiczowi na miejscu. Trener starał się o wizę, która pozwalałaby mu podróż do USA, ale...

- Mam problem z wizą. Na początku miałem ją otrzymać. Później jednak przeprowadzili ze mną wywiad w ambasadzie. Po rozmowie wszystko wyglądało dobrze, ale otrzymywałem listy, że muszę dosłać dodatkowe informacje - zdradził.

Ostatecznie otrzymał informację, że ambasada ma 180 dni na rozpatrzenie sprawy. On czeka dopiero dwa miesiące. Nic nie może zrobić, nie da się przyspieszyć procedury. I dlatego nie ma szans, aby zdążył polecieć do Las Vegas.

ZOBACZ WIDEO: Zła atmosfera po powrocie piłkarzy do Polski. "To jest słabe"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty