Popis mistrza w walce wieczoru KSW 74. Teraz chce "Pudziana"!

Materiały prasowe / KSW / Na zdjęciu: Philip De Fries
Materiały prasowe / KSW / Na zdjęciu: Philip De Fries

Phil De Fries (22-6) nadal króluje w wadze ciężkiej KSW. Tym razem Anglik nie dał żadnych szans pretendentowi z Brazylii - Ricardo Praselowi (13-4). Pogromca Polaków nie wytrwał z nim w klatce nawet jednej rundy.

W tym artykule dowiesz się o:

Ricardo Prasel przed walką wieczoru KSW 74 był skazywany na porażkę. Na jego niekorzyść przemawiały lepsze warunki fizyczne mistrza oraz doświadczenie. Choć w poprzednich starciach przeciwko Michałowi Kicie i Danielowi Omielańczukowi "Alemao" sensacyjnie pokonał Polaków, to w Ostrowie Wielkopolskim był bez argumentów przeciwko De Friesowi.

Anglik odprawił byłego piłkarza Chelsea FC duszeniem zza pleców. 36-latek po raz siódmy obronił tytuł w kategorii ciężkiej. Było to jego dwunaste poddanie w karierze.

Philip De Fries pozostaje niepokonany w KSW. Po wygranej z Praselem wyzwał do walki Mariusza Pudzianowskiego.

Czytaj także:
Co za seria Polaka! Pokonał byłego mistrza
Mateusz Gamrot czy Beneil Dariush? Bukmacherzy wskazali faworyta

ZOBACZ WIDEO: Ukrainiec pobił historyczny rekord. Po walce przemówił po polsku

Komentarze (1)
avatar
Piotr Wisniewski
11.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pudzian tanio skóry nie sprzeda