Prowokował i w końcu się doigrał. Jaś Kapela został znokautowany w drugiej rundzie podczas gali Prime Show MMA 2: Kosmos przez Konrada "Skolima" Skolimowskiego.
Ten od początku rzucił się na rywala, a dzieła zniszczenia dokonał w drugiej rundzie. Aktor i piosenkarz brutalnie rozbił lewicowego aktywistę, a tłumy wiwatowały po zakończeniu tej walki.
"Wygrał głupszy, tak też w życiu bywa. Troszkę boli, ale cóż" - napisał w mediach społecznościowych Kapela, który przy okazji pokazał swoją pokiereszowaną twarz.
ZOBACZ WIDEO: "Nie mam zamiaru tego ukrywać". Gamrot zaszalał po walce
"To nie tak to miało wyglądać. Trochę jestem na siebie zły" - przyznał i dodał, że nie pokazał tego, co naprawdę potrafi. "Obejrzałem swoją walkę i jestem zażenowany jak mało wykorzystałem to, co umiem" - stwierdził.
Kluczowa akcja walki miała miejsce w drugiej rundzie, gdy Kapela ruszył po nogi Skolimowskiego. Wtedy ten trafił go kolanem w twarz. Ten próbował przetrwać, ale "Skolim" obijał go niemiłosiernie, aż w końcu sędzia przerwał walkę.
"Czymże jest jedna przegrana walka mma w skali wszechświata? Niczym" - przyznał na koniec Kapela.
Zobacz także:
Piekielny nokaut na UFC. Padł jak rażony piorunem
Mały znów wygrał z olbrzymem. Wrzosek nie dał szans