Na tę chwilę czekali wszyscy fani MMA w Polsce. Już podczas UFC 275 w Singapurze w oktagonie pojawi się Joanna Jędrzejczyk. Od razu wraca ona w hitowym pojedynku ze swoją ostatnią przeciwniczką Weili Zhang.
Polka przez w latach 2015-2017 była mistrzynią UFC. Tytuł straciła w walce z Rose Namajunas. W 2020 roku próbowała odzyskać pas mistrzowski w starciu z Weili Zhang, ale po wyrównanej bitwie musiała uznać wyższość rywalki. W nocy z soboty na niedzielę Polka będzie miała okazję zrewanżować się Chince.
Inną z gwiazd polskiego MMA, która podbija UFC jest Jan Błachowicz. Jak się okazuje, były mistrz najpopularniejszej federacji na świecie będzie miał okazję wspierać na żywo swoją rodaczkę w powrocie do oktagonu po ponad dwuletniej przerwie.
ZOBACZ WIDEO: "Chciałbym tę walkę zobaczyć". Mamed Chalidow po raz pierwszy ocenił walkę Pudzianowski - Materla
W mediach społecznościowych zarówno Jan Błachowicz, jak i Joanna Jędrzejczyk zamieszczają wspólne zdjęcia. Widać, że gwiazdy polskiego MMA są w dobrej komitywie i widać, iż wspierają siebie nawzajem.
Zresztą w ostatnim wpisie na Instagramie Jan Błachowicz dał wymowny podpis. Zamieścił on wspólną fotografię z Joanną Jędrzejczyk i napisał krótko - "Rodzina królewska".
Polak znajduje się obecnie w Singapurze z dwóch powodów. Po pierwsze ma tam do spełnienia obowiązki medialne w UFC, a po drugie na gali UFC 275 najprawdopodobniej występuje jego przyszły rywal. A konkretnie mowa o ewentualnym zwycięzcy walki wieczoru, w której wystąpią Glover Teixeira - Jiri Prochazka.
Zobacz także: Jędrzejczyk gotowa na powrót do oktagonu
Zobacz także: Jędrzejczyk i Zhang zachwyciły świat