Stracił rekord Europy w półmaratonie i... apeluje by wynik rywala nie został uznany

W tym artykule dowiesz się o:

Rasistowski atak czy próba zwrócenia uwagi na naturalizację biegaczy? Fabian Roncero, który w minioną niedzielę stracił rekord Europy w półmaratonie na rzecz Mo Faraha, przyznał, że wynik dwukrotnego mistrza olimpijskiego... nie powinien być oficjalnie uznawany. Jeżeli będziemy sztywno trzymali się aktualnych przepisów, stwierdzimy, że Farah jest rekordzistą Europy. Dla mnie jednak niesprawiedliwe jest to, że rekordy zabierają nam biegacze urodzeni w Afryce. Nie mam nic przeciwko Afrykanom czy naturalizacji, ale rekord pobity przez Kenijczyka jest dla mnie rekordem Kenii, a rekord pobity przez Somalijczyka - rekordem Somalii - powiedział Roncero. Kilka tygodni temu w podobnym tonie wypowiadał się Andy Vernon, który przegrał z Farahem bieg na 10 tysięcy metrów podczas mistrzostw Starego Kontynentu. Brytyjczyk podkreślił, że czuje się moralnym zwycięzcą, ponieważ Farah jest zawodnikiem pochodzącym z Afryki, a nie Europy.

Komentarze (0)