Trzynastą lokatę na 500 metrów zajął Artur Waś (35.11). Polak, który miał falstart (dyskwalifikacja następuje po drugim zbyt wczesnym starcie w danej parze) przegrał pojedynek z Ronaldem Mulderem. Zwyciężył Kanadyjczyk Laurent Dubreuil (34.80). Na czterech kolejnych pozycjach, od drugiej do piątej, zostali sklasyfikowani reprezentanci gospodarzy - Holendrzy. Mulder uzyskał trzeci rezultat (34.85). Drugi był Jan Smeekens (34.84). W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata po zawodach w Heerenveen Waś zamyka czołową dziesiątkę.
W rywalizacji na 1500 metrów Holenderki powtórzyły wyczyn swoich rodaków i zajęły miejsca od drugiego do piątego. Na drugim stopniu podium stanęła Jorien ter Mors (1:55.44), na trzecim zaś - Lotte van Beek (1:56.34). Wygrała Japonka Miho Takagi (1:54.68). Czternasta była Natalia Czerwonka (1:58.30), a osiemnasta - Katarzyna Bachleda-Curuś (1:59.51).
Wśród mężczyzn na 1500 m triumfował Rosjanin Denis Juskow (1:44.42). Drugie miejsce zajął Kanadyjczyk Vincent de Haitre (1:45.87), a trzecie - Holender Thomas Krol (1:45.92). W pierwszej parze rywalizowali Polacy. Jan Szymański (1:46.82) zamknął czołową dziesiątkę. Tuż za nim został sklasyfikowany Konrad Niedźwiedzki (1:47.00). Natomiast w grupie B jedenasty był Zbigniew Bródka (1:47.66).
Niedźwiedzki uczestniczył też w wyścigu ze startu wspólnego, w którym sklasyfikowano go na piętnastym miejscu. Zwyciężył reprezentant Korei Południowej Seung-Hoon Lee. W gronie kobiet najlepiej w tej konkurencji spisała się Japonka Ayano Sato. Na piątym okrążeniu przed końcem upadła Magdalena Czyszczoń (szesnasta lokata).
Japonka Nao Kodaira (37.33) powtórzyła wyczyn z piątku i ponownie spisała się najlepiej w zmaganiach na 500 metrów. Druga znowu była mistrzyni olimpijska Lee Sang-hwa (37.53) z Korei Południowej.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: gnał jak pocisk. Najszybszy piłkarz na świecie