Do katastrofy lotniczej doszło w Waszyngtonie, gdy samolot American Airlines zderzył się z helikopterem armii. W czwartek prezydent USA Donald Trump przekazał, że nikt nie przeżył. Na pokładzie samolotu były 64 osoby, na pokładzie śmigłowca 3 osoby.
Samolotem podróżowali m.in. łyżwiarze figurowi, którzy wracali z mistrzostw USA. Wśród ofiar było m.in. sześć osób związanych ze Skating Club w Bostonie. Jego dyrektor ujawnił nazwiska (więcej tutaj).
Portal Championat przekazał, że na pokładzie była także była łyżwiarka figurowa Inna Woliańska. To uczennica legendarnej radzieckiej trenerki, Tatiany Tarasowej. Jej talent i determinacja były podziwiane przez wielu.
Tarasowa, zasłużona trenerka, zareagowała emocjonalnie na wieść o tragedii. - To moja uczennica i miłość. Chrzciłam jej dziecko. Koszmar... - powiedziała w rozmowie z Championat.
Woliańska, występując w parze z Walerijem Spiridonowem, zdobyła sześć medali na międzynarodowych zawodach, w tym złoto w Nebelhorn Trophy i St. Gervais International w 1982 roku. Po zakończeniu kariery sportowej występowała w lodowych show, a od 2017 roku pracowała jako trenerka w Wirginii.
Współpraca z Tarasową była dla Woliańskiej szczególnie ważna. Sportsmenka była znana z niezwykłego artyzmu i gracji na lodzie.
Mimo osobistych trudności Woliańska kontynuowała karierę. Po rozstaniu z mężem znalazła nowego partnera, Aleksieja Tichonowa, z którym osiągnęła kolejne sukcesy.