IO 1/2 koszykarek: Amerykanki będą bronić złota!

Australijki nie zdołały zatrzymać rozpędzonych Amerykanek. Podopieczne Geno Auriemmy wygrały dość pewnie i staną do walki o kolejny olimpijski triumf.

W tym artykule dowiesz się o:

Amerykanki pokonały rywalki z krainy kangurów różnicą 13 punktów, ale przewaga ta nie do końca odzwierciedla przebieg wydarzeń na parkiecie. Wszystko rozstrzygnęło się dopiero w ostatniej kwarcie meczu, a wszystko za sprawą Australijek, które rozegrały chyba najlepszy mecz na olimpijskim turnieju.

Podopieczne Carrie Graf niemal koncertowo grały przede wszystkim w pierwszej połowie, w której to kilkukrotnie prowadziły nawet różnicą siedmiu oczek. Na więcej nie pozwoliły jednak rywalki, które cały czas były w kontakcie. Na ofensywę faworytki zdecydowały się od razu po przerwie.

Sygnał do ataku celnymi trójkami dała Diana Taurasi. Dodatkowo Amerykanki znacząco poprawiły defensywę, a to pozwoliło im szybko objąć prowadzenie. Duża rotacja i agresywna defensywa musiała dać się we znaki doświadczonym rywalkom z Australii i było widać, jak te z każdą kolejną minutą "gasły", przegrywając ostatecznie półfinałową batalię 73:86.

W końcu przebudziła się w teamie z Antypodów Lauren Jackson, która do 14 punktów dołożyła aż 17 zbiórek. Zgodnie jednak z przypuszczeniami, nawet dobra postawa liderki australijskiej reprezentacji okazała się niewystarczająca na dobrze zbilansowany team spod znaku USA.

Wśród triumfatorek po 14 oczek uzbierały na swoim koncie Taurasi oraz Tina Charles, przy czym ta druga dołożyła jeszcze 10 zbiórek.

Amerykanki mogą teraz spokojnie oczekiwać finałowego przeciwnika, którym będzie zwycięzca drugiego półfinału pomiędzy Rosjankami a Francuzkami.

Australia - USA 73:86 (22:20, 25:23, 12:22, 14:21)

Australia:
Cambage 19, Jackson 14, Harrower 12, O'Hea 10, Batkovic 6, Richards 5, Jarry 5, Snell 2, Screen 0.

USA:
Taurasi 14, Charles 14 (10 zb), Bird 13, Moore 9, Augustus 8, Catchings 7, Parker 7, Whalen 6, McCoughtry 4, Fowles 4, Jones 0.

Źródło artykułu: