IO piłka nożna kobiet: USA drugim finalistą po thrillerze

Prawdziwym thrillerem był drugi półfinał olimpijskiego turnieju piłki nożnej kobiet. Reprezentacja USA wygrała z Kanadą, a decydujący gol padł w trzeciej doliczonej minucie dogrywki!

Pierwsza połowa nie zapowiadała gradu bramek. Piłka zatrzepotała w siatce tylko raz po strzale Christine Sinclair. Na wymianę ciosów trzeba było poczekać do drugiej części.

29-letnia napastniczka z Kanady skompletowała hat-trick, aż trzykrotnie uzyskując dla swojej drużyny prowadzenie. Amerykanki wykazały jednak sporo zimnej krwi i za każdym razem wyrównywały straty. Największe zamieszanie miało miejsce przy ostatnim trafieniu. Najpierw sędzia Christina Pedersen podyktowała rzut wolny pośredni w obrębie pola karnego, a tuż po jego wykonaniu wskazała na "wapno", wychwytując zagranie ręką Melissy Tancredi. Jedenastkę wykorzystała Abby Wambach.

Dogrywka przyniosła uspokojenie i oba zespoły nie grały już tak odważnie. W samej końcówkę dużą przewagę uzyskały jednak reprezentantki USA i w trzeciej doliczonej minucie (!) udało im się zdobyć decydującego gola. Akcję oskrzydlającą strzałem głową pod poprzeczkę sfinalizowała Alex Morgan. Kanadyjki skryły twarze w geście rozpaczy, zaś podopieczne Pii Sundhage mogły świętować awans do finału.

Decydujące starcie odbędzie się w czwartek o godz. 20.45 na stadionie Wembley w Londynie. Rywalkami Amerykanek będą Japonki.

Kanada - USA 3:4 (1:0, 3:3, 3:3)

1:0 - Sinclair 22'
1:1 - Rapinoe 54'
2:1 - Sinclair 68'
2:2 - Rapinoe 70'
3:2 - Sinclair 73'
3:3 - Wambach (k.) 80'
3:4 - Morgan 120+3'

Składy:

Kanada: McLeod - Sesselman, Moscato, Nault (101' Stewart), Wilkinson, Scott, Matheson, Schmidt, Filigno (67' Kyle), Sinclair, Tancredi.

USA: Solo - LePeilbet (76' Leroux), Rampone, O'Hara, Buehler (109' Sauerbrunn), Rapinoe, Lloyd, Heath, Morgan, Wambach, Cheney (100' O'Reilly).

Żółte kartki: Scott, Tancredi (Kanada).

Sędzia: Christina Pedersen (Norwegia).

Komentarze (3)
avatar
wp7650
6.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
co za mecz ... masakra. A teraz powtórzenie finału ostatnich mistrzostw świata. Mam nadzieję, że z takim samym wynikiem, czyli zwycięstwem Japonek. Już trzymam za nie kciuki :) 
avatar
padre21
6.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
z japonia 
avatar
derek
6.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
z kim zagrają w finale?