Relacja na żywo
Przypominamy informację dnia: trzy Polki w świetnym stylu awansowały do finału rzutu młotem. Anita Włodarczyk, Malwina Kopron i Joanna Fiodorow powalczą w niedzielę o medale. Możliwe jest nawet trio na podium!
Plan porannej sesji:
10:00/11:30 rzut młotem kobiet – kwalifikacje (Fiodorow, Kopron, Włodarczyk)
11:15 skok o tyczce mężczyzn – kwalifkacje (Lisek, Sobera, Wojciechowski)
11:25 200 m kobiet – kwalifikacje (Kiełbasińska, Kotwiła)
12:00 1500 m kobiet – kwalifikacje (Ennaoui, Cichocka)
12:25 3000 m z przeszk. kobiet – kwalifikacje (Konieczek, Kowal, Kowalska)
12:40 Trójskok mężczyzn - kwalifikacje (Hoffmann)
13:05 4x400 m mężczyzn – kwalifikacje (Kowaluk, Krawczuk, Omelko, Rzeźniczak, Zalewski)
13:40 4x400 m kobiet – kwalifikacje (Baumgart-Witan, Dąbrowska, Kaczmarek, Hołub-Kowalik, Święty-Ersetic, Wyciszkiewicz)
A my dziękujemy za sesję poranną. Już zapraszamy na wieczór, kiedy to po medal pobiegnie m.in. Marcin Lewandowski.
To się nazywa awans na luzie. Polki wygrały bieg, choć wystąpiły w rezerwowym składzie. Popis Biało-Czerwonych, jest finał sztafety.
Biało-Czerwone w składzie Hołub-Kowalik, Wyciszkiewicz, Kaczmarek, Dąbrowska.
No to trzymamy kciuki za Polki.
Pierwszy bieg dla Włoszek, w całkiem niezłym czasie, ale za jej plecami znaczne odległości. Jeśli nie stanie się jakiś sportowy dramat, Polki dadzą radę.
Polki wystąpią w drugim półfinale. Co tu ukrywać, finał jest obowiązkiem.
Pora na ostatnią konkurencję sesji porannej - 4 x 400 m pań. Tutaj też liczymy na finał.
Polacy w finale wystąpią w pełnym składzie, więc wynikiem nie ma się co przejmować. Ważny jest awans.
Ufff, polska sztafeta 4 x 400 m w finale. Rywale pobiegli znacznie wolniej w drugim półfinale.
Czech wyprzedził Kajetana Duszyńskiego, Polacy na czwartym miejscu. No to będzie nerwówka i oczekiwanie na drugi półfinał.
Ciągle trzecia lokata, kończy Kajetan Duszyński.
Po dwóch zmianach Polacy na trzeciej lokacie. Jest nieźle.
Polacy w składzie Kowaluk, Omelko, Rzeźniczak, Duszyński.
Mamy oka na Hoffmana, ale na razie koncentrujemy się na sztafecie 4 x 400 m panów. To może być nasza szansa medalowa.
Polak oczekuje na pomoc medyczną. Sam nie da razy opuścić stadionu.
Na pewno koniec konkursu dla Polaka. Oby to nie była kontuzja ścięgna Achillesa. Wyglądało fatalnie.
Karol Hoffmann kontuzjowany. Wygląda bardzo źle pic.twitter.com/aiZquP8xaF
— Kamil Kołsut (@KamilKolsut) 10. srpna 2018
Fatalne wieści, chyba poważna kontuzja Karola Hoffmana! Polak padł jak rażony piorunem w trakcie rozbiegu do trójskoku.
Konieczek również nie załapała się do finału, zdecydowanie poprawiony rekord życiowy nie wystarczył do walki o medale na 3000 m z przeszkodami.
Kowal i Kowalska niestety daleko, finału nie będzie na pewno.
Koniec przeciągających się w nieskończoność eliminacji tyczkarzy. Piotr Lisek i Paweł Wojciechowski nie zawiedli, pokonali 5,61 m i wystąpią w finale. Odpadł obrońca tytułu, Robert Sobera.
A teraz czekamy na Matyldę Kowal i Katarzynę Kowalską. Szanse na finał 3000 m z przeszkodami chyba większe.
Chociaż może jednak... czas jest bardzo dobry, Konieczek poprawiła życiówkę o ponad 5 sekund!
Alicja Konieczek dała się wyprzedzić na finiszu, zajęła ósmą lokatę i raczej nie będzie awansu do finału 3000 m z przeszkodzami. Szkoda, do 2500 m wygladało obiecująco.
Aż trzy Polki w półfinałach 3000 m z przeszkodami. Zaczyna Alicja Konieczek.
Paweł Wojciechowski też połknął 5,61 m. Brawo.
Piotr Lisek też w znakomitej formie. 5,61 m za pierwszym podejściem. Odpadł za to jeden z faworytów, Niemiec Raphael Holzdeppe.
Sofia Ennaoui na ostatnich 400 m połykała kolejne rywalki i z dużym zapasem wygrała swój półfinał. Zatem dwie Polki w finale 1500 m. Chwilę wcześniej dokonała tego również Angelika Cichocka.
Bieg nie układał się po myśli Cichockiej. Polka była zamknięta przez rywalki i musiała mozolnie przebijać się do przodu.
Angelika Cichocka naprawdę nas nastraszyła. Polka, obrończyni tytułu na 1500 m, rzutem na taśmę awansowała do finału!
Nie ma już Roberta Sobery w rywalizacji tyczkarzy. Kompletnie nieudana próba i mistrz Europy nie wejdzie do finału.
Pora na 1500 m pań z udziałem Angeliki Cichockiej i Sofii Ennaoui. Na początek eliminacje.
Nie było to jakaś nadzwyczajna próba, ale najważniejsze, że jest minimum do finału (71,14 m) . Malwina Kopron trzecią Polką, która powalczy o medal w rzucie młotem.
No! Po nerwach. W drugiej kolejce Anita Włodarczyk wbiła młot w granicę 75 metrów, jest pewny finał. Wcześniej awansowała Joanna Fiodorow.
A Robert Sobera na granicy pożegnania z rywalizacją tyczkarzy. Została ostatnia próba na 5,51 m.
Paweł Wojciechowski bez takich turbulencji jak Robert Sobera. Tyczkarz pokonał 5,51 m w pierwszej próbie i jest coraz bliżej finału.
Niestety nieudana próba Malwiny Kopron. Nasza młociarka musi się poprawiać. Minimum do finału jak najbardziej w jej zasięgu.
Wśród tyczkarzy Sobera z kolejną zrzutką, tym razem na 5,51 m.
Anita Włodarczyk słabo zaczęła eliminacje rzutu młotem, poniżej 70 metrów. Musi się jeszcze pomęczyć.
A eliminacje skoku o tyczce mogą potrwać. Jeszcze 30 zawodników w rywalizacji, 12 wchodzi do finału.
Jest trzecia, brawo, awans naszej 19-latki do połfinału. To już duży sukces, Kotwiła przyjechała do Berlina po naukę.
Martyna Kotwiła trzecia lub czwarta w swojej serii...
W skoku o tyczce Piotr Lisek właśnie czmychnął nad poprzeczką zawieszoną na 5,51 m. Minimum kwalifikacyjne coraz bliżej (5,66 m).
Kiełbasińska wykonała zadanie. Przybiegła druga i jest pewna półfinału. Polka uzyskała 23,20 s, czas bez rewelacji, ale wydaje się, że ma zapasy.
W blokach ustawia się już Anna Kiełbasińska, pierwsza z Polek na 200 m.
Robert Sobera uporał się z 5,36 m. Mistrz Europy nadal walczy o finał skoku o tyczce.
Za 20 minut kolejna grupa eliminacji rzutu młotem z Anitą Włodarczyk i Malwiną Kopron. Wkrótce na starcie pojawią się sprinterki na 200 m z Anną Kiełbasińską i rewelacyjną, 19-letnią Martyną Kotwiłą.
Za to Paweł Wojciechowski przefrunął wysoko nad poprzeczką.
Niestety, Robert Sobera strącił 5,36 m. Zaczynają się schody.
No i Lisek już po pierwszej próbie. Założył 5,36 m i spokojnie przefrunął.
W konkursie tyczkarzy wciąż oczekujemy na Polaków. Wysokość rozgrzewkowa, raptem 5,16 m.
Dzisiaj wieczorem o awans do finału powalczy Adam Kszczot. A my zapraszamy do bardzo ciekawej rozmowy z naszym faworytem.
A Joanna Fiodorow myśli już o finale.
Przed pierwszą próbą w eliminacjach tyczkarzy rozgrzewa się już Robert Sobera, który wystąpi jako pierwszy z Polaków.
Minimum w rzucie młotem - 70,00 m - niespodziewanie sprawa zawodniczkom problemy. Oprócz Fiodorow i Białorusinki Małyszik, nikt nie zapewnił sobie jeszcze awansu.
Po 11.00 na rozbiegu staną tyczkarze. Piotr Lisek i Paweł Wojciechowski to faworyci do medalu, liczymy, ze Robert Sobera też włączy się do walki, co najmniej o finał.
To chyba rekord mistrzostw - w sesji porannej wystaruje aż 14 reprezentantów Polski. Do samego końca, czyli do 14.00, Biało-Czerwoni będą rywalizować o awans do finału.
Przegapiliście coś wczoraj? Nic straconego, wszystko w korespondencji naszego wysłannika do Berlina.
No to teraz względny spokój. Anita Włodarczyk i Malwina Kopron wystartują po 11.00.
Nawet nie zdążyliśmy się rozsiąść, a Joanna Fiodorow już się pakuje. Polka machnęła młotem 71,46 m i jest w finale. Rachu, ciachu i po strachu.
Witamy, witamy i zapraszamy do Berlina, gdzie wystartuje mnóstwo polskich faworytów. Tak ciekawego poranka jeszcze nie było od początku mistrzostw. Czekamy m.in. na Anitę Włodarczyk i Piotra Liska.