Wulgarne słowa pod adresem Kaczyńskiego

Getty Images / Neal Simpson / Na zdjęciu: Szymon Ziółkowski
Getty Images / Neal Simpson / Na zdjęciu: Szymon Ziółkowski

Szymon Ziółkowski wulgarnie skomentował słowa Jarosława Kaczyńskiego nt. katastrofy smoleńskiej. Kilka minut później ogłosił, że... odchodzi z Platformy Obywatelskiej.

W tym artykule dowiesz się o:

W niedzielę 10 kwietnia odbyły się obchody z okazji 12. rocznicy katastrofy. Najgłośniej jest o tym, co wydarzyło się przed Pałacem Prezydenckim. Opinią publiczną wstrząsnęły słowa, które wypowiedział Jarosław Kaczyński.

- Dzisiaj wiemy co się stało. Mamy tę odpowiedź, zweryfikowaną przez wiele ośrodków. Będzie to przedstawione opinii publicznej w najbliższym czasie. Chciałem powiedzieć to w kolejną rocznicę zbrodni, zamachu - powiedział wicepremier i prezes PiS.

Prawdopodobnie powyższa wypowiedź oburzyła słynnego polskiego sportowca. Szymon Ziółkowski za pośrednictwem Twittera bardzo mocno odpowiedział Kaczyńskiemu.

"Prezes grubo odleciał, a włączanie w swoje fobie wojny na Ukrainie, jest zwykłym skur*********" - stwierdził młociarz, a potem dodał. "To są cyniczne gnoje, wstyd mi, że nasi koledzy, przyjaciele, trzymają mordę na kłódkę!".

Ziółkowski w przeszłości był posłem. Do tej pory należał do Platformy Obywatelskiej. Kilka minut po swoim wulgarnym komentarzu ogłosił, że zrezygnował z członkostwa w partii. Następnie wytłumaczył, skąd taka decyzja.

"Bo mierzi mnie dupowatość" - odpisał krótko jednemu z internautów.

45-latek już od dłuższego czasu publicznie krytykował rząd Prawa i Sprawiedliwości. W politykę zaczął angażować się od 2010 roku, gdy oficjalnie poparł Bronisława Komorowskiego w wyborach prezydenckich. Pięć lat później dostał się do Sejmu, ale potem nie uzyskał reelekcji.

Ziółkowski to przede wszystkim wybitny sportowiec. Na koncie ma olimpijskie złoto i mistrzostwo świata w rzucie młotem. Obecnie poświęca się pracy trenera i współpracuje z Pawłem Fajdkiem.

Fot. Twitter
Fot. Twitter

Ukraińska posłanka zwróciła się do Lewandowskiego i Polaków. "Nigdy tego nie zapomnimy" >>

Najpierw srebro, a kilkanaście godzin później COVID-19. Mistrz olimpijski miał dziwne odczucie >>

ZOBACZ WIDEO: "Trafiony, zatopiony". Nieprawdopodobna skuteczność mistrzyni olimpijskiej