Diamentowa Liga: niesamowity występ Brazylijczyka. Michał Haratyk w czołówce

Newspix / Tomasz Kasjaniuk/PZLA / Na zdjęciu: Michał Haratyk
Newspix / Tomasz Kasjaniuk/PZLA / Na zdjęciu: Michał Haratyk

Brazylijczyk Darlon Romani zaskoczył świat. Podczas mityngu Diamentowej Ligi w Stanford pchnął kulę na 22,61 m i wdarł się do najlepszej dziesiątki wszech czasów. Michał Haratyk był czwarty.

W tym artykule dowiesz się o:

Romani wygrał w bardzo mocnej stawce, zresztą kilkadziesiąt minut wcześniej uzyskał 22,46 m i postraszył resztę konkurentów, łącznie z najlepszym w tym roku na świecie Ryanem Crouiserem (22,74 m). Brazylijczyk aż o 61 cm poprawił dotychczasowy rekord życiowy, a po drodze zmierzono mu jeszcze 22,55 m. Niebywała seria.

Haratyk na swoim poziomie - 21,61 m dało mu czwarte miejsce za Romanim, Crouiserem i mistrzem świata Tomem Walshem. Za jego plecami grupa mocnych Amerykanów. Swojej formy nie potrafi ustabilizować Konrad Bukowiecki. Niedawno pchał pod granicę 22. metra, w USA nie pokonał nawet 20 metrów i zamknął stawkę.

Trzecie miejsce wśród tyczkarzy dla Piotra Liska. Polak niedawno był blisko sześciu metrów, ale w Stanford zatrzymał się na 5,71 m. Wygrał niesamowity szwedzki nastolatek, Armand Duplantis (5,92 m).

Ósma wśród kulomiotek była Paulina Guba. Mistrzyni Europy straciła sporo do najlepszych - nie przekroczyła 18 metrów, więc mogła zapomnieć o ścisłej czołówce.

ZOBACZ WIDEO Wojciech Nowicki: Mam jeszcze rezerwy! 82 metry są realne

Źródło artykułu: