Romani wygrał w bardzo mocnej stawce, zresztą kilkadziesiąt minut wcześniej uzyskał 22,46 m i postraszył resztę konkurentów, łącznie z najlepszym w tym roku na świecie Ryanem Crouiserem (22,74 m). Brazylijczyk aż o 61 cm poprawił dotychczasowy rekord życiowy, a po drodze zmierzono mu jeszcze 22,55 m. Niebywała seria.
Haratyk na swoim poziomie - 21,61 m dało mu czwarte miejsce za Romanim, Crouiserem i mistrzem świata Tomem Walshem. Za jego plecami grupa mocnych Amerykanów. Swojej formy nie potrafi ustabilizować Konrad Bukowiecki. Niedawno pchał pod granicę 22. metra, w USA nie pokonał nawet 20 metrów i zamknął stawkę.
Trzecie miejsce wśród tyczkarzy dla Piotra Liska. Polak niedawno był blisko sześciu metrów, ale w Stanford zatrzymał się na 5,71 m. Wygrał niesamowity szwedzki nastolatek, Armand Duplantis (5,92 m).
Ósma wśród kulomiotek była Paulina Guba. Mistrzyni Europy straciła sporo do najlepszych - nie przekroczyła 18 metrów, więc mogła zapomnieć o ścisłej czołówce.
ZOBACZ WIDEO Wojciech Nowicki: Mam jeszcze rezerwy! 82 metry są realne
Bukowiecki musi się starać...
Bukowiecki musi się starać...