Już w piątek (26.07) odbędzie się ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich 2024. Na długo przed startem zmagań wiele mówiło się o decyzji francuskiego ministerstwa sportu, które w trosce o poszanowanie zasady świeckości zabroniło sportowcom z tego kraju zakładania symboli religijnych.
Zakaz dotyczył również hidżabów - charakterystycznych chust, którymi muzułmanki zakrywają swoje włosy w obecności niespokrewnionych z nimi mężczyzn. Decyzja to wywołała duże poruszenie i spotkała się ze sprzeciwem zarówno zawodników wyznających islam, jak i organizacji zajmujących się ochroną praw człowieka.
We Francji wiele mówiło się o oświadczeniu, jakie w poniedziałek opublikowała reprezentantka tego kraju Sounkamba Sylla. Muzułmańska biegaczka przekazała, że z powodu zakazu nie weźmie udziału w ceremonii otwarcia.
ZOBACZ WIDEO: "Pod siatką". Zawodnicy i zawodniczki już po ślubowaniu. Humory dopisywały
Ostatecznie znaleziono jednak rozwiązanie, które pozwoli biegaczce uczestniczyć w otwarciu igrzysk. Jak przekazał Francuski Narodowy Komitet Olimpijski i Sportowy (CNOSF), w zamian hidżabu zaproponowano jej założenie zakrywającej włosy czapki. 26-latka przystała na ten pomysł i w piątek weźmie udział w przemarszu francuskiej reprezentacji.
"Chcemy być konsekwentni w naszym szacunku dla zasad sekularyzmu, ale jednocześnie staramy się stosować życzliwe podejście do sportowców. Cały czas próbujemy znajdować najlepsze możliwe rozwiązania, by wszyscy uczestnicy igrzysk czuli się dobrze" - skomentowała całą sytuację francuska minister sportu Amelie Oudea-Castera
To nie pierwszy raz, gdy Sylla zaprezentuje się w tego typu nakryciu głowy. 26-latka założyła również podobną czapkę podczas tegorocznych mistrzostw Europy w Rzymie. Co ciekawe, w hidżabie mogła wystartować na mistrzostwach świata w 2023 roku.
W ostatnich latach we francuskim społeczeństwie wprowadzane są świeckie zasady. Urzędnicy państwowi zobowiązani są do zachowania "ścisłej neutralności" i nie mogą publicznie manifestować swojego wyznania. Podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu tę samą regułę przyjęto wobec francuskich sportowców. Warto podkreślić, że nie obejmuje ona reprezentantów innych krajów.
Czytaj też:
Rosjanie obliczyli, ile medali zdobędą ich sportowcy. "Rozsądny cel"
Tuż przed igrzyskami. Dostała dwa lata za doping