Kilka metrów za rywalkami. Przygnębiający widok z biegu Polki

Materiały prasowe / Anna Wielgosz podczas eliminacji na MŚ
Materiały prasowe / Anna Wielgosz podczas eliminacji na MŚ

Żadna z reprezentantek Polski nie przeszła eliminacji 800 metrów na MŚ w lekkoatletyce. Co więcej, dwie z nich przybiegły w swoich seriach na ostatnim miejscu. Widok był doprawdy przygnębiający.

[b]

Z Budapesztu - Tomasz Skrzypczyński, WP SportoweFakty[/b]

Przed eliminacjami biegu na 800 metrów kobiet na MŚ nie byliśmy wielkimi optymistami, jednak zakładaliśmy, że choć jedna reprezentanta Polski zamelduje się w półfinale. Angelika Sarna, Anna Wielgosz i Margarita Koczanowa pożegnały się już jednak z imprezą po jednym biegu.

Trudno mieć pretensje do Sarny, która była najbliżej awansu. Polka mocno ruszyła, zaryzykowała i postanowiła prowadzić bieg. Niestety, zabrakło jej sił w końcówce i zakończyła rywalizację na szóstym miejscu.

Zdecydowanie gorzej wypadły dwie pozostałe reprezentantki Polski.

Wielgosz i Kaczanowa przybiegły w swoich seriach na ostatniej pozycji, tracąc do rywalek po kilka metrów. Widok był doprawdy przygnębiający. Nasze zawodniczki straciły na finiszu do rywalek po około trzy sekundy.

- Cały bieg nie ułożył się po mojej myśli. Byłam tutaj gotowa na bicie rekordu życiowego, przygotowana i fizycznie i mentalnie na przejście wszystkich faz tych mistrzostw. Jest to ciężki przeżycie. To nie był mój dzień, żal że stało się to na MŚ - powiedziała zasmucona Wielgosz na antenie TVP Sport.

Brązowa medalistka ubiegłorocznych mistrzostw Europy nie ukrywała smutku przed dziennikarzami, z jej oczu płynęły łzy. Nie mogła zrozumieć, dlaczego mistrzostwa świata potoczyły się dla niej tak fatalnie.

W eliminacjach biegu na 800 metrów kobiet wystartowało 56 zawodniczek. Nasze lekkoatletki zajęły odpowiednio 46., 50., i 52. miejsca. Żadna z nich nie zbliżyła się swoich rekordów życiowych.

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #7. Nikola Horowska ozłocona. "Przeżywałam w tym roku trudne chwile"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty