El. EuroBasket. Sokołowski z innej bajki, świetni Zyzio i Michalak. Zobacz oceny Polaków

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Brak Mateusza Ponitki nie przeszkodził reprezentacji Polski w odniesieniu pewnego zwycięstwa nad Rumunią (91:61). Biało-czerwonych do triumfu poprowadził rewelacyjny Michał Sokołowski.

1
/ 5

Rozgrywający

Łukasz Koszarek w starciu z Rumunią na parkiecie spędził niecałe 16 minut, podobnie zresztą, jak i pozostali rozgrywający. To właśnie najbardziej doświadczona polska "jedynka" swoją trójką na początku I kwarty dała sygnał do rozpoczęcia budowania przewagi. Jak zwykle grał po profesorsku. Słabiej niż on wypadli Łukasz Kolenda i Kamil Łączyński, choć i oni popisali się paroma udanymi zagraniami. Nieudanymi niestety także.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

2
/ 5

Rzucający obrońcy

Bez dwóch zdań - Michał Michalak doskonale wykorzystał brak w tym meczu Mateusza Ponitki. Zwłaszcza w pierwszej połowie miał kilka udanych akcji po obu stronach parkietu, a w pamięć kibicom szczególnie zapaść mogła akcja, w której przekozłował piłkę pomiędzy nogami rywala i zakończył kontratak udanym layupem. Dobrze uzupełniał go Karol Gruszecki, który zagrał przyzwoite zawody.

ZOBACZ WIDEO: Zobacz ciężki nokaut na Danielu Omielańczuku! Polak stracił przytomność na gali ACA 114 w Łodzi

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

3
/ 5

Niscy skrzydłowi

Niscy skrzydłowi byli najjaśniejszym punktem Polaków w starciu z Rumunią. Bezsprzecznym liderem kadry był "Sokół", który na parkiecie robił dosłownie wszystko, kończąc spotkanie z rewelacyjną linijką statystyczną (17 punktów, 7 zbiórek, 4 przechwyty, 3 asysty) i dzięki temu najwyższym wskaźnikiem efektywności spośród graczy Mike'a Taylora - aż 28! Zyskowski również zagrał dobry mecz, zwłaszcza po zmianie stron, gdy Sokołowski już odpoczywał.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

4
/ 5

Silni skrzydłowi

Aaron Cel - 4,5 Tomasz Gielo - 4

Zawodnik Polskiego Cukru Toruń zagrał bardzo przyzwoite zawody. Nie trafiał może wielkich rzutów, co czynił już w narodowych barwach, ale tym razem nie musiał tego robić. Swój występ może jednak zaliczyć na duży plus. Z kolei Tomasz Gielo bardzo dobrze pokazał się w pierwszej połowie, trafiając dwie "trójki" akcja po akcji. W trzeciej kwarcie doznał niestety urazu, przez który nie wrócił już na parkiet i łącznie zagrał zaledwie 10,5 minuty. Ten czas wykorzystał jednak naprawdę dobrze.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

5
/ 5

Środkowi

Nie był to wielki mecz polskich środkowych, których skuteczność była w tym pojedynku słabszą stroną. Najbardziej raziła ona w oczy w przypadku Adama Hrycaniuka. Z pozostałej dwójki statystycznie lepiej wypadł Damian Kulig, ale to grę Dominika Olejniczaka oglądało się nieco przyjemniej. Dwukrotnie kończył swoje akcje z góry, ale przede wszystkim zatrzymał kontrę jednego z liderów Rumunii, Krisa Richarda, grającego na co dzień w Zastalu, efektownie blokując jego próbę wsadu.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
Bodo
29.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie "redaktorze", żeby oceniać mecz trzeba go obejrzeć, a nie wystawiać noty wg statystyk. Inną rolę ma Hrycaniuk, inną Kulig jeszcze inną Olejniczak.  
avatar
HalaLudowa
28.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Prymitywne jest to stawianie stopni koszykarzom, tutaj jeszcze bez jakichś przekonujących uzasadnień. Jakość tekstu według skali autora: 1,5