W tym artykule dowiesz się o:
Jerel Blassingame (Energa Czarni Słupsk) - 2 punkty, zbiórka, 7 asyst, 4 faule, 2 straty, przechwyt, eval 2
Nie było łatwo ocenić "generała" Energi Czarnych za występ przeciwko PGE Turowowi Zgorzelec. Z jednej strony dobrze kreował grę, świetnie dogrywał piłki, ale w decydującym fragmencie nie pomógł drużynie tak jak tego potrzebowała. W ogóle Amerykanin miał ogromne problemy ze skutecznością, nie trafiając żadnego z pięciu rzutów z gry, w tym ten najważniejszy, który mógł dać słupszczanom zwycięstwo.
Paweł Kikowski (King Szczecin) - 7 punktów, 5 fauli, strata, eval -2
W tym sezonie miewał już znakomite mecze, ale przeplata je słabszymi występami. W spotkaniu z Rosą Radom zagrał jak do tej pory najgorzej. Nie wychodziło mu dosłownie nic - trafiał na kiepskiej skuteczności (tylko 3/11 z gry), a do tego łapał przewinienia. Z nim na parkiecie szczecinianie prezentowali się kiepsko, a on sam zakończył zawody z ujemnym evalem.
Jakub Dłoniak (TBV Start Lublin) - 2 punkty, 2 faule, strata, eval -3
Wciąż jest cieniem gracza sprzed dwóch, trzech lat. Wtedy był w świetnej formie, notował imponujące statystyki. W tym sezonie tylko raz przekroczył granicę 10 punktów. Ale nie w ostatnim występie, lecz blisko miesiąc temu. Dłoniak jedyne "oczka" uzbierał za sprawą osobistych, gdyż spudłował wszystkie cztery rzuty z gry. Poza tym miał dwa przewinienia i stratę, co tylko potwierdziło, że to nie był dobry dzień tego zawodnika.
Szymon Rduch (Miasto Szkła Krosno) - bez punktów, zbiórka, asysta, faul, strata, 2 przechwyty, eval -1
Co prawda przeciwnik był z najwyższej ligowej półki, ale nie zmienia to faktu, że Polak nie zaliczy występu przeciwko Stelmetowi Zielona Góra do udanych. 27-letni skrzydłowy zaliczył po raz drugi w tym sezonie zero przy dorobku i był najsłabszym ogniwem beniaminka z Krosna. Rduch grał krótko, ale oddał aż cztery rzuty z gry. Żaden oczywiście nie znalazł drogi do celu. Do tego popełnił też kilka innych błędów.
Jakub Parzeński (MKS Dąbrowa Górnicza) - 2 punkty, zbiórka, faul, eval -1
Ten sezon jest dla niego jak do tej pory słodko-gorzki. 24-letni środkowy gra bowiem w kratkę - miał obiecujący, przyzwoity początek, a potem naprawdę udany występ przeciwko PGE Turowowi Zgorzelec. Ale zaliczył też kilka gorszych meczów - chociażby przeciwko Polskiemu Cukrowi Toruń, Stelmetowi Zielona Góra oraz w szóstej kolejce w konfrontacji z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski. Parzeński wyszedł w podstawowym składzie, ale grał krótko i miał spore problemy ze skutecznością. Był jednym z najsłabszych graczy swojej drużyny, która na dodatek przegrała 60:70.
Trener: Andrej Żakelj (TBV Start Lublin)
Nie mogliśmy go pominąć w naszym zestawieniu. Jego zespół spisuje się kiepsko i nie potrafił wykorzystać atutu własnego parkietu w konfrontacji z AZS-em Koszalin, który w obecnym sezonie zawodzi. Start po sześciu spotkaniach nadal nie ma na swoim koncie ani jednego zwycięstwa.