W tym artykule dowiesz się o:
Artur Mielczarek (AZS Koszalin --> Trefl Sopot)
Zawodnik cztery ostatnie sezony spędził w zespole AZS-u Koszalin. Z każdym kolejnym rokiem skrzydłowy robił postępy i stawał się coraz ważniejszą postacią w drużynie. W rozgrywkach 2015/2016 był już jednym z najważniejszych ogniw w składzie AZS, notując rekordowe w karierze średnie 10.6 punktu i 3 zbiórek w ciągu blisko 32 minut na parkiecie.
Kluby TBL były zainteresowane jego osobą. Złożyły mu konkretne propozycje. Zawodnik ostatecznie wybrał propozycję Trefla Sopot. Ma być liderem w ekipie Zorana Marticia.
Paweł Leończyk (King Wilki Morskie Szczecin --> Anwil Włocławek)
30-latek ostatni sezon spędził w zespole ze Szczecina. Kontrakt był podpisany na dwa lata, ale zawodnik nie był do końca zadowolony ze swojej roli w drużynie i zdecydował się na podpisanie kontraktu we Włocławku. Leończyk był pierwszym transferem Anwilu przed sezonem 2016/2017.
- Nie czułem się komfortowo w tej grze. Porozmawialiśmy, doszliśmy do porozumienia i ostatecznie pożegnałem się z klubem - powiedział po rozwiązaniu umowy Leończyk.
W układance Igora Milicicia ma odgrywać ważną rolę.
Jakub Parzeński (Asseco Gdynia --> MKS Dąbrowa Górnicza)
Dwa ostatnie lata zawodnik spędził w Asseco Gdynia. W minionym sezonie notował na parkietach TBL średnie na poziomie 8 punktów i 5,9 zbiórki. Teraz zawodnik zdecydował o losach swojej przyszłości, którą kontynuować będzie pod okiem Drażena Anzulovicia w drużynie MKS-u Dąbrowa Górnicza.
Sebastian Kowalczyk (Asseco Gdynia --> Polfarmex Kutno)
Zawodnik trzy ostatnie sezony spędził w zespole Asseco Gdynia. Zawodnik z każdym rokiem dostawał coraz więcej minut na parkiecie.
Koszykarz w minionych rozgrywkach w ciągu prawie 22 minut uzyskiwał 8,5 oczek i 1,7 asyst. Władze klubu z Trójmiasta widziały zawodnika w składzie na kolejny sezon, ale koszykarz skłaniał się ku temu, by zmienić pracodawcę. Ostatecznie zawodnik złożył podpis pod dwuletnią umową z Polfarmexem Kutno.
ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Arkadiusz Milik i Gladiator. "Pomysł wziął się od Boruca" (źródło TVP)
{"id":"","title":"","signature":""}
Krzysztof Szubarga (Asseco Gdynia)
Ostatni mecz Szubargi w rozgrywkach TBL datuje się na 6 maja 2015 roku. Wówczas AZS Koszalin przegrał z Rosą Radom, co jednocześnie oznaczało pożegnanie z fazą play-off. Później zawodnika na parkiecie już nie oglądaliśmy z powodu kontuzji. Większość go już nawet skreśliła. Niektóry mówili, że do wielkiej koszykówki nie wróci, ale zawodnik pod okiem Artura Packa mocno pracował nad powrotem do formy.
Na jego osobę postawili działacze Asseco Gdynia. Działacze klubu bardzo liczą na to, że Szubarga swoim doświadczeniem pomoże w rozwoju młodym koszykarzom, którzy stawiają swoje pierwsze kroki w Tauron Basket Lidze.
Darrell Harris (Koroivos Amaliadas --> AZS Koszalin)
Zawodnik był "łakomym kąskiem" na rynku transferowym w Polsce. Kluby TBL były poważnie zainteresowane zakontraktowaniem amerykańskiego środkowego, który stara się także o polski paszport. Najbardziej zdeterminowani byli działacze AZS-u Koszalin.
Dla Harrisa to powrót do Koszalina po trzech latach przerwy. Wówczas z zespołem zdobył brązowy medal w TBL. Harris był jednym z liderów ekipy Zorana Sretenovicia - zdobywał ponad 11 punktów i osiem zbiórek.
Łukasz Majewski (King Wilki Morskie Szczecin --> BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski)
Majewski w minionym sezonie był kapitanem szczecińskiego zespołu. Zawodnik zdobywał średnio solidne 7,8 punktu, 3,3 zbiórki oraz 1,6 asysty, spędzając na parkiecie niewiele ponad 25 minut. Trener King Wilków Morskich, Marek Łukomski w 36 meczach aż 33 razy desygnował go do gry w pierwszej piątce.
Teraz wraca do miasta, które znaczy dla niego być może więcej, niż wszystkie inne. - Myślę, że nadszedł czas powrotu. Może nie konkretnie w rodzinne strony, bo urodziłem się w Radomiu, ale w Ostrowie Wielkopolskim mieszkam z żoną od sześciu lat - podkreśla zawodnik.
Bartłomiej Wołoszyn (Polfarmex Kutno --> MKS Dąbrowa Górnicza)
Zawodnik dwa ostatnie sezony spędził w zespole Polfarmexu Kutno. W minionych rozgrywkach przeciętnie rzucał 11,4 punktu. Teraz jego statystyki nieco spadły (8,6), ale poniekąd było to spowodowane urazem, z którym musiał zmagać się koszykarz.
Działacze z Kutna chcieli z nim przedłużyć umowę, ale zawodnik zdecydował się zmienić pracodawcę i wybrał ofertę z MKS-u Dąbrowa Górnicza.