W tym artykule dowiesz się o:
Marcin Nowakowski (Stabill Jezioro Tarnobrzeg) [2] - 38 min, 24 pkt, 12 as, 6 zb
- Życiowa forma? Oby nie. Mam nadzieję, że taka dopiero przede mną - mówił dla naszego portalu Marcin Nowakowski po fenomenalnym występie przeciwko Polpharmie Starogard Gdański. My nie mamy jednak wątpliwości i już po raz drugi umieszczamy 24-latka w piątce kolejki. 24 punkty (9/12 z gry), 12 asyst i sześć zbiórek mówią przecież same za siebie.
Danny Gibson (WKS Śląsk Wrocław) [3] - 31 min, 16 pkt, 4 as
Wygrana Śląska Wrocław nad PGE Turowem Zgorzelec w derbach Dolnego Śląska była największą niespodzianką 9. kolejki Tauron Basket Ligi. Głównym architektem wygranej beniaminka okazał się Danny Gibson, który zdobył 16 punktów, w tym dwa najważniejsze w ostatnich sekundach spotkania. Amerykanin już po raz trzeci znalazł się w naszym zestawieniu.
Łukasz Koszarek (Stelmet Zielona Góra) [2] - 32 min, 11 pkt, 10 as, 7 zb
Stelmet niemiłosiernie męczył się z Asseco Gdynia i wygrał różnicą tylko jednego oczka. W ekipie mistrza kraju niezwykle wszechstronnie spisał się Łukasz Koszarek, który zbliżył się do rzadko spotykanego na polskich parkietach triple-double. Reprezentacyjny rozgrywający zdobył 11 punktów, rozdał 10 asyst i zanotował siedem zbiórek. Miał również trzy przechwyty i blok!
Adam Waczyński (Trefl Sopot) [3] - 32 min, 21 pkt (8/12 z gry), 6 zb
Trefl efektownie pokonał Rosę aż 102:75, wygrywając po raz piąty z rzędu we własnej hali. Liderem sopocian po raz kolejny okazał się Adam Waczyński, który z 21 punktami był najlepszym snajperem trójmiejskiej ekipy. "Waca" trafił trzy trójki, a w całym meczu miał 8/12 z gry, dokładając do tego również sześć zbiórek.
Raymond Sykes (AZS Koszalin) [2] - 28 min, 13 pkt (6/10 z gry), 10 zb, 3 blk
27-letni Amerykanin podobno tak tęsknił za swoją dziewczyną, że chciał opuścić polską ligę i wrócić za wielką wodę. Na szczęście dla AZS Koszalin podkoszowy z charakterystycznymi dredami zmienił swoją decyzję i pozostał w naszym kraju. Efekt? Double-double w postaci 13 punktów i 10 zbiórek w wygranych derbach przeciwko Enerdze Czarnym Słupsk. Raymond Sykes już w premierowej, kluczowej dla losów spotkania kwarcie, zgromadził osiem oczek.
Liczba w nawiasie [] oznacza liczbę wyróżnień w zestawieniu portalu SportoweFakty.pl