Sudety dwukrotnie ogrywają Karę Trutnov

Koszykarze Sudetów w meczu rewanżowym wygrali z czeską drużyną - BKS Karą Trutnov 88:78 w ramach przygotowań do nowego sezonu. W pierwszym pojedynku w Czechach górą byli jeleniogórzanie, którzy wygrali 123:106. W Jeleniej Górze również nie brakowało emocji, nie obyło się bez incydentów.

W tym artykule dowiesz się o:

Mimo, że było to spotkanie sparingowe zawodnicy potraktowali je bardzo poważnie. Od samego początku było nerwowo, ale czara goryczy przelała się w trzeciej kwarcie. O mało nie doszło do bójki, gdzie jeden z zawodników Kary Trutnov odepchnął Jenavora Wheatherspoona. Między zawodnikami zawiązała się sprzeczka, a na pomoc koledze z ławki rezerwowych wyruszył Alan Urbaniak, który za to postępowanie w normalnych ligowych warunkach mógłby być zdyskwalifikowany. Sytuację sporną opanowali dopiero jeleniogórscy trenerzy Leszek Oleksy i Artur Czekański, którzy sędziowali to spotkanie. Ponadto, w czwartej kwarcie jeden z czeskich zawodników w sytuacji sam na sam z Rafałem Niesobskim ostro faulował. - Porąbało was? To jest sparing - krzyczał wściekły jeleniogórzanin. Goście bardzo chcieli wygrać, ale zabrakło im pomysłu na skuteczne zatrzymanie zawodników Sudetów, a wraz z końcem spotkania coraz częściej ratowali się - brutalnie faulując.

Obydwaj szkoleniowcy poświęcili to spotkanie na testowanie różnych ustawień i wypróbowaniu nowych zagrywek taktycznych. Lepiej spisywali się koszykarze Sudetów, którzy po dwóch kwartach prowadzili 40:30. Od samego początku dobrze w zespole Sudetów - jak zwykle zresztą - spisywał się Tomasz Wojdyła zbierając piłki spod obydwu tablic oraz Tomasz Prostak, który świetnie dyrygował swoim zespołem. Obydwie drużyny zaciekle walczyły o każdą piłkę, zarówno Sudetom jak i Czechom nie brakowało motywacji. Trzecia kwarta również należała do Sudetów. Podopieczni Ireneusza Taraszkiewicza wygrali ją 20:14. W zespole gospodarzy z dobrej strony pokazał się również Jenavor Wheatherspoon, który nie tylko dobrze rozgrywał, ale i zbierał piłki pod koszami. Ostatnią odsłonę Sudety co prawda przegrały, ale utrzymały wysoką przewagę z poprzednich kwart, dzięki czemu wygrana, tym razem na własnym parkiecie z czeską drużyną stała się faktem (88:78).

W kolejnym sparingowym spotkaniu koszykarze z Jeleniej Góry przegrali w Dzierżoniowie z pierwszoligowcem z Rosji - Temp Revdą 80:94. Mimo porażki jeleniogórzanie po raz kolejny pokazali kawałek świetnej koszykówki stawiając opór silnej rosyjskiej drużynie.

Sudety Jelenia Góra - BK Kara Trutnov 88:78 (21:14, 19:16, 20:14, 18:24)

Sudety: Weatherspoon 19, Niesobski 13, Wojdyła 12, Klimek 10, Prostak 9, Nowak 7, Urbaniak 6, Samiec 6, Kułyk 6,Cierzniewski.

Komentarze (0)