Niedawno występował w Polsce. Teraz podpisał kontrakt z klubem NBA!

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Iffe Lundberg
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Iffe Lundberg

Świetna sprawa. Duńczyk, który niedawno występował w Polsce, podpisał kontrakt z klubem NBA. Rozgrywajacy będzie reprezentował barwy aktualnie najlepszej drużyny w całej lidze!

Jak poinformował w sobotę dziennikarz ESPN, Adrian Wojnarowski, Iffe Lundberg, były zawodnik Enea Zastalu BC Zielona Góra, dokończy sezon 2021/2022 w lidze NBA.

To wielki sukces Duńczyka, który rozpoczął tę kampanię w CSKA Moskwa. Przeniósł się tam przed rokiem prosto z Polski. 27-latek przez atak Rosji na Ukrainę, pod koniec lutego, zdecydował się opuścić swojego dotychczasowego pracodawcę.
 
Wojnarowski przekazał, że Lundberg był uznawany za najlepszego międzynarodowego wolnego agenta, który mógł dołączyć do któregoś z klubów NBA.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zimowa wyprawa żony skoczka. I to nie byle jaka!

Ostatecznie zdecydowali się pozyskać go Phoenix Suns, legitymujący się w tym momencie najlepszym bilansem w całej lidze (53-14). Lundberg podpisał z finalistami ubiegłego sezonu kontrakt typu two-way, umożliwiający mu również występy na zapleczu NBA w lidze G-League w filialnym zespole Suns, Motor City Cruise.

Oznacza to w praktyce tyle, że nie ma zapewnionego miejsca w meczowym składzie pierwszej drużyny, ale jeśli przekona do siebie sztab szkoleniowy Suns, może dostać szansę. Tym bardziej, że aktualnie kontuzjowany jest Chris Paul, a pierwszym rozgrywającym zespołu jest dotychczasowy rezerwowy, Cameron Payne.

"W związku z obecną złożoną sytuacją, w jakiej się znajdujemy, dzisiaj wróciłem do mojego kraju, Danii, aby chronić bezpieczeństwo mojej rodziny. Mając nadzieję, że wszystko wróci do normy tak szybko, jak to możliwe" - napisał w mediach społecznościowych 27 lutego Iffe Lundberg.

Duńczyk w sezonie 2020/2021 reprezentował barwy Enea Zastalu BC Zielona Góra. Był gwiazdą Energa Basket Ligi, w 25 meczach zdobywał średnio 16,9 punktu, 4,0 zbiórki i 6,4 asysty, trafiając średnio 40-proc. rzutów za trzy.

Czytaj także: Ma dość czekania na spłatę zaległości. Idzie do sądu
Prezes PZKosz zabrał głos ws. współpracy z firmą InStat

Komentarze (0)