Doskonałe widowisko na koniec Suzuki Pucharu Polski. Start rozpoczął genialnie, miał 16 punktów przewagi. Potem Stal się obudziła i to ona odskoczyła na 16 "oczek". Do końca musiała jednak być czujna.
Lublinianie rozpoczęli doskonale. Mike Scott kreował, a koledzy trafiali. Grali zespołowo, kapitalnie szukali się piłką - po "trójce" Elijaha Wilsona gospodarze prowadzili nawet 28:12
Stal miała ogromny problem w ataku, gdzie grała zbyt indywidualnie i fatalnie pudłowała na dystansie (4/20). W grze trzymał ich James Florence (14 punktów do przerwy).
Mistrzowie Polski długo nie byli w stanie "zapalić". Udało się w momencie, w którym Start prowadził 53:44. Wtedy gra podopiecznych Tane Spaseva się posypała, a ostrowianie poczuli krew. Wstrzelili się z dystansu i zaliczyli serię 16:0!
Start długo nie był w stanie wrócić do swojej gry, przegrywał już 57:73, ale się nie poddał. Wyciągnął resztki sił i rzucił wyzwanie. Miał nawet dwa rzuty z dystansu, żeby zejść na cztery "oczka", ale obie próby Damiana Jeszke nie doszły celu. To definitywnie zamknęło mecz.
Stal finalnie trafiła 12 "trójek". Po cztery trafili Jakub Garbacz i Florence, którzy zaliczyli odpowiednio 20 i 19 punktów. Wśród pokonanych najskuteczniejszy był Mateusz Kostrzewski (20 "oczek"). Scott dodał 11 punktów, siedem asyst i pięć zbiórek.
To drugi w historii ostrowskiej "Stalówki" Puchar Polski. Pierwszy wywalczyła w 2019 roku, gdy w finale pokonała Asseco Arka Gdynia 77:74. Po raz drugi z triumfu w tej imprezie cieszył się też Igor Milicić, który wcześniej wygrywał będąc trenerem Anwilu Włocławek (2020 rok).
Zwycięzcy oprócz okazałego trofeum wrócą do domów także z czekiem na 150 tys. zł.
Polski Cukier Pszczółka Start Lublin - Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 76:83 (20:10, 21:24, 14:28, 21:21)
Start: Mateusz Kostrzewski 20, Elijah Wilson 18, Mike Scott 11, Roman Szymańsmki 6, Mateusz Dziemba 5, Cleveland Melvin 5, Damian Jeszke 4, Jimmie Taylor 2, Bartłomiej Pelczar 2.
Stal: Jakub Garbacz 20, James Florence 19, James Palmer 12, Kobi Simmons 9, Denzel Andersson 7, Michael Young 6, Trey Drechsel 5, Jarosław Mokros 3, Damian Kulig 2, Jakub Wojciechowski 0.