W meczu na przełamanie wygrało doświadczenie. Problemy Asseco Arki się potęgują

Materiały prasowe / Andrzej Romański / Energa Basket Liga / Na zdjęciu: Asseco Arka Gdynia
Materiały prasowe / Andrzej Romański / Energa Basket Liga / Na zdjęciu: Asseco Arka Gdynia

Niespodzianki w jedynym poniedziałkowym meczu Energa Basket Ligi nie było. Twarde Pierniki Toruń pokonały w Gdyni Asseco Arkę 101:90. Żeby problemów w ekipie z Trójmiasta nie było mało, to urazu nabawił się Novak Musić.

Obie drużyny przystępowały do tego spotkania po serii trzech kolejnych porażek. Twarde Pierniki wykorzystały swoje doświadczenie doskonale czytając defensywę rywali.

Arka już w pierwszej, szalonej kwarcie straciła Novak Musić - ten z poświęceniem próbował uratować piłkę wypadającą na aut, że przypłacił to urazem...

Pomimo tego Arka długo trzymała się w grze. Pierwszą kwartę niesamowitym trafieniem zakończył Jacobi Boykins i goście prowadzili różnicą tylko "oczka". W kolejnej powiększyli prowadzenie do sześciu punktów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi na parkiecie? Nie porywa

To nadal nie była kosmiczna przewaga. Wszystko zmieniło się w trzeciej kwarcie. Problemy z przewinieniami Adama Hrycaniuka i Adriana Boguckiego sprawiły, że trener Milos Mitrović podjął ryzyko i rozpoczął bez wysokiego. To się nie opłaciło.

Torunianie pchali piłkę pod kosz, gdzie nie do zatrzymania był m.in. Aaron Cel. Gdy pojawili się wysocy, to Roko Rogić niemiłosiernie ogrywał rywali "z góry" - pięć minut przed końcem Twarde Pierniki prowadziły już rekordowo 91:67.

W tym momencie Mitrović wpuścił na boisko młodzież. Niezłe minuty zaliczyli Marcin Kowalczyk i Wojciech Tomaszewski, a gospodarze zanotowali serię 19:3! Torunianie wygranej z rąk już nie wypuścili, a "trójką" wszystko zamknął najlepszy strzelec meczu Jahenns Manigat.

Kluczowa statystyka meczu? Punkty po stratach. Gdynianie popełnili 18 strat, które Twarde Pierniki zamieniły na 22 "oczka". Dla porównania z 13 zgubionych piłek przez torunian gospodarze potrafili zdobyć tylko 4 punkty.

Warto również dodać, że cała pierwsza piątka torunian zaliczyła dwucyfrowe zdobycze punktowe. Daniel Amigo skompletował przy tym double-double. Po stronie Asseco Arki 18 "oczek" i 12 zbiórek miał Jacobi Boykins.

Asseco Arka Gdynia - Twarde Pierniki Toruń 90:101 (29:30, 18:23, 18:28, 25:20)

Arka: Jacobi Boykins 18 (12 zb), Bartłomiej Wołoszyn 14, Dominik Wilczek 13, Marcin Kowalczyk 10, Anthony Durham 8, Adam Hrycaniuk 7, Adrian Bogucki 7, Wojciech Tomaszewski 4, Olaf Perzanowski 4, Filip Dylewicz 3, Novak Musić 2, Łukasz Walkowiak 0.

Twarde Pierniki: Jahenns Manigat 22, Daniel Amigo 18 (11 zb), Aaron Cel 17, Roko Rogić 15, Bartosz Diduszko 11, James Eads 9, Michał Kołodziej 7, Szymon Janczak 2, Michał Samsonowicz 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Icon Sea Czarni Słupsk 30 23 7 2513 2362 53
2 Anwil Włocławek 30 22 8 2554 2359 52
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 22 8 2793 2433 52
4 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 21 9 2642 2387 51
5 WKS Śląsk Wrocław 30 19 11 2553 2383 49
6 Legia Warszawa 30 17 13 2505 2446 47
7 Arriva Polski Cukier Toruń 30 17 13 2508 2500 47
8 King Szczecin 30 15 15 2504 2502 45
9 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 15 15 2497 2474 45
10 Trefl Sopot 30 15 15 2443 2461 45
11 PGE Spójnia Stargard 30 11 19 2379 2560 41
12 Polski Cukier Start Lublin 30 11 19 2293 2455 41
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 11 19 2300 2499 41
14 MKS Dąbrowa Górnicza 30 10 20 2482 2636 40
15 Tauron GTK Gliwice 30 6 24 2271 2587 36
16 HydroTruck Radom 30 5 25 2348 2541 35

Zobacz także:
Błyszczał w hicie PLK! Otarł się o rekord
Tak dowiedzieli się o ultimatum. Drużyna stanęła za trenerem

Źródło artykułu: