EBLK. Liderka dochodzi do siebie, koleżanki w mistrzowskiej formie

WP SportoweFakty / Dawid Lis / Na zdjęciu: koszykarki Arki Gdynia
WP SportoweFakty / Dawid Lis / Na zdjęciu: koszykarki Arki Gdynia

Mistrzynie Polski z wysokiego pułapu rozpoczęły drogę po obronę tytułu. VBW Arka Gdynia pokonała w pierwszym meczu ćwierćfinałowej serii CTL Zagłębie Sosnowiec 112:82.

Kontuzja stawu skokowego Alice Kunek, której doznała przed tygodniem w finale Suzuki Pucharu Polski, wyłączyła Australijkę z gry. W grze VBW Arki nie było jednak widać jej braku.

Gdynianki zdobyły 112 punktów, trafiły 16 "trójek" i rozdały aż 40 asyst! W taki sposób podopieczne Gundarsa Vetry sięgnęły po pierwszy triumf w play-off.

Zagłębie do Gdyni przyjechało bez defensywy. Na ławce "na dobre" nie ma już Adama Kubaszczyka, którego do końca sezonu zastąpił dotychczasowy asystent Jordi Aragones. W składzie z kolei nie ma już Oumou Toure, z którą rozwiązano kontrakt.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Rajskie wakacje Ewy Brodnickiej

Beniaminek EBLK już po pierwszej połowie przegrywał 32:61. Kapitalnie grały Marissa Kastanek (5/5 z dystansu), Laura Miskiniene (double-double i sto procent skuteczności rzutów z gry), a Barbora Balintova miała 14 asyst.

VBW Arka jest w mistrzowskiej formie - wygrała po raz 21. w sezonie i zachowała miano niepokonanych. Zagłębie nie ma argumentów, żeby tą serię zakończyć.

Drugi mecz w tej serii w niedzielę również w Gdyni. Początek o godzinie 17:00. Rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw.

VBW Arka Gdynia - CTL Zagłębie Sosnowiec 112:82 (31:16, 30:16, 27:21, 24:29)

Arka: Kastanek 19, Rembiszewska 17, Miskiniene 15 (10 zb), Podgóna 13, SPanou 11, Slamova 8, Greinacher 8, Balintova 7 (14 as), Borkowska 7, Morawiec 7.

Zagłębie: Wallace 17, January 15, Jarosz 14, Vucković 12, Stasiuk 10, Jasnowska 6, Jasiulewicz 6, Wojtala 2, Rutkowska 0, Czyżewska 0.

stan rywalizacji: 1:0 dla VBW Arki Gdynia

Zobacz także:
Zastal sypie gotówką - jest kolejny transfer! Po co?
Pierwszy taki występ w Eurolidze. Mateusz Ponitka zaszalał w Pireusie

Komentarze (0)