Ekipa z Bydgoszczy wygrała do tej pory 9 z 12 meczów. W ostatnim czasie w kadrze dokonano już jednej korekty pod koszem: Lauren Ervin zamieniła Cierra Burdick.
Na tym jednak nie koniec. Trener Piotr Kulpeksza nie miał bowiem wielkiego pola manewru po tym, jak poważnej kontuzji kolana doznała Magdalena Szajtauer - 25-letnia środkowa miała być ważną postacią Basketu 25 Bydgoszcz, tymczasem szybko wypadła z gry do końca sezonu.
W Bydgoszczy od dłuższego czasu szukano koszykarki, która może wypełnić lukę. Ostatecznie wybór padł na reprezentantkę Holandii Janis Boonstrę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity efekt. Zobacz, co się stało z wylanym wrzątkiem przez siatkarza
[h2]- Janis Boonstra nie ma może jakichś imponujących statystyk, ale jest zawodniczką młodą, perspektywiczną, waleczną - komplementuje swoją nową podopieczną Kulpeksza w oficjalnym komunikacie prasowym.
Mierząca 183 centymetry wzrostu zawodniczka nie jest postacią anonimową w Energa Basket Lidze Kobiet - w sezonie 2017/2018 reprezentowała barwy Ślęzy Wrocław. Pozyskanie Boonstry to ruch z myślą o play-off. - W tej chwili na pozycjach 4-5 mamy mocny duet Evans i Burdick. Jest im niezbędna pomoc w walce pod obiema tablicami, zwłaszcza kontekście zbliżających się play-offów, kiedy to będziemy rozgrywać mecze dzień po dniu - mówi Kulpeksza.
W Bydgoszczy Boonstra pojawi się dopiero 7 lutego - dzień wcześniej z reprezentacją swojego kraju zmierzy się ze Słowaczkami w eliminacjach do EuroBasketu.[/h2]
Zobacz także:
Koszmary wróciły. PSI Enea ponownie nie wykorzystała swojej szansy
Szok! Wielka klęska Anwilu w "świętej wojnie". Wściekły Przemysław Frasunkiewicz