EBLK. Gorąco w Polkowicach, nudno w Gorzowie, czyli "styk" i demolka

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Na zdjęciu: Weronika Gajda, Petra Zaplatova
WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Na zdjęciu: Weronika Gajda, Petra Zaplatova
zdjęcie autora artykułu

Koszykarki Enea AZS-u Poznań zmusiły do najwyższego wysiłku CCC Polkowice - faworytki wygrały minimalnie, a bohaterką została Aaryn Ellenberg. W Gorzowie z kolei emocje skończyły już podczas uzupełniania składów w protokole meczowym.

CCC, które dotychczas wygrywało bardzo pewnie, utrzymało miano niepokonanych, ale w końcówce trener Karol Kowalewski kolokwialnie mówiąc: miał ciepło.

Kluczową akcję w końcówce wzięła na siebie i nie zawiodła Aaryn Ellenberg. To ona ustaliła końcowy wynik. Poznanianki miały jeszcze dwie szanse na doprowadzenie do remisu, ale "trójki" Darii Marciniak i Tiffany Brown nie doszły celu.

Ellenberg długo się rozkręcała, ale finalnie zakończyła mecz z dorobkiem 22 punktów - 15 z nich zdobyła po przerwie. Swój niemały wkład w sukces miała też Keisha Hampton, autorka 19 "oczek".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kompletnie zaskoczył bramkarza. Komentator "odleciał"

Czego AZS-owi zabrakło do szczęścia? Skuteczności liderek. Julia Adamowicz miała 2/14 z gry (w tym 0/8 z dystansu), a wspomniana już Brown 2/11. Zbyt późno obudziła się również Jovana Popović, która przed przerwą nie zdobyła chociażby "oczka".

Po wygranej walce z COVID-19 do gry wróciły koszykarki z Gorzowa Wielkopolskiego. O starciu z Energą Toruń należy napisać jedynie tyle, że się odbył. Na przeciwko siebie stanęły drużyny w składach złożonych z 8 i 6 zawodniczek. Ostatecznie PSI Enea rozgromiła bezbronne rywalki 118:32.

64 zbiórki, 37 asyst, 19 przechwytów - gorzowianki "nabiły" sobie niezłe rekordy. Energa z kolei poszukuje nowych koszykarek, ale kiedy dolecą do Torunia, tego nikt nie wie... Dotychczasowych występów "Katarzynek" nie ma co komentować.

Wyniki:

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski - Energa Toruń 118:32 (36:15, 15:4, 32:7, 33:6)

PSI Enea: Gustafson 23 (18 zb), Green 22 (12 zb), Doyle 19, Kaczmarczyk 17 (10 zb), Szott-Hejmej 13, Kuczyńska 13, Matkowska 9, Owczarzak 4 (13 as).

Energa: Grzenkowicz 16, Pszczolarska 11 (12 zb), Brzezińska 2, Wiewiórska 2, Jarzynowska 1, Cieminska 0.

CCC Polkowice - Enea AZS Poznań 70:67 (15:16, 16:16, 17:21, 22:14)

CCC: Ellenberg 22, Hampton 19, Stanković 11, Drop 8, Gajda 5, Glomazic 3, Telenga 2.

AZS: Davis 14 (17 zb), Popović 13, Marciniak 12, Parzeńska 7, Stefańczyk 7, Adamowicz 6, Brown 5, Nowicka 3.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1
20
20
0
1838
1308
40
2
20
16
4
1687
1326
36
3
20
14
6
1664
1442
34
4
20
13
7
1577
1456
33
5
20
13
7
1497
1459
33
6
20
9
11
1434
1510
29
7
20
8
12
1525
1573
28
8
20
7
13
1619
1620
27
9
20
5
15
1469
1496
25
10
20
5
15
1142
1703
25
11
20
0
20
1156
1715
20

Zobacz także: Doświadczenie nadal w cenie. Beniaminek znokautowany w Lublinie Polski Cukier zrobił swoje, ale Polpharma była blisko. Woods i Kulig kluczowi Legia nie do zatrzymania - w Lublinie wygrała horror, ograła Start

Źródło artykułu: