EBL. Stelmet Enea BC. Szykują się kolejne zmiany w zespole

WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: Thomas Davis, Cecil Williams
WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: Thomas Davis, Cecil Williams

Daniela Szymkiewicza czeka długa przerwa od koszykówki, a Przemysław Karnowski nadal nie jest gotowy do gry. Działacze Stelmetu Enea BC mocno rozważają kolejne zmiany w składzie.

Bardzo pechowo dla Daniela Szymkiewicza zakończył się mecz z Zenitem Sankt Petersburg (74:83) w lidze VTB. Koszykarz Stelmetu Enea BC Zielona Góra doznał kontuzji bez kontaktu z innym zawodnikiem podczas wejścia w strefę podkoszową. Polak momentalnie złapał się za nogę w okolice kolana, a jego krzyk słychać było w całej hali.

Koszykarz przeszedł wstępne badania w Rosji, poleciał też z drużyną do Krasnodaru na kolejne spotkanie ligi VTB (oczywiście w nim nie zagra). Ostateczna diagnoza zostanie postawiona dopiero po powrocie do Zielonej Góry. Wszystko wskazuje na to, że Szymkiewicza czeka dłuższa przerwa od koszykówki.

Do dyspozycji trenera Żana Tabaka w najbliższych tygodniach (może miesiącach?) nie będzie także Przemysław Karnowski. Jego stan zdrowia nadal nie pozwala na dołączenie do treningów z zespołem. Koszykarz po raz ostatni na parkiecie pojawił się w maju zeszłego roku. Było to jeszcze w barwach Polskiego Cukru Toruń.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: oświadczyny na mistrzostwach Polski. Powiedziała "tak"!

- Okazuje się, że nie wszystkie wyleczono. Przemek po wszystkich badaniach i zdjęciach wie, w jakim jest stanie. Nie zdawał sobie z tego sprawy latem. Rozmawiamy z nim na temat tego, jak mu pomóc i mu pomożemy. Trzeba doprowadzić go do porządku od A do Z - mówi właściciel klubu Janusz Jasiński, w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Brak Szymkiewicza i Karnowskiego oznacza, że Stelmet Enea BC ma w tym momencie za małą liczbę Polaków do gry w Energa Basket Lidze (potrzeba sześciu w składzie). Jak donoszą Jakub Wojczyński i Jacek Białogłowy (Radio Zielona Góra), klub z Zielonej Góry rozgląda się za poszerzeniem polskiej rotacji. Na rynku nie ma ich za dużo (m.in. Szewczyk i Giel), więc niewykluczone, że Stelmet będzie analizował kandydatury zawodników, którzy mają kontrakty w innych zespołach.

- Wszystko wskazuje na to, że trzeba będzie ratować polską rotację - przyznaje Jasiński, którego wypowiedź cytuje Radio Zielona Góra.

Zobacz także:
EBL. Z samolotu prosto na boisko. Wielki powrót Ivana Almeidy
EBL. Dariusz Kondraciuk: Almeida nie ugasi pożaru. Trzeba kolejnych zmian [WYWIAD]
EBL. David Dedek mówi o totolotku, transferze Slaughtera i Lidze Mistrzów [WYWIAD]

Źródło artykułu: