CCC Polkowice skompletowało reprezentacyjny duet na rozegraniu. Po przedłużeniu kontraktu z Weroniką Gajda, do zespołu dołączyła Julia Drop.
25-latka przez cztery ostatnie sezony była wiodącą postacią CosinusMED Widzewa Łódź. Po tym, jak klub ten nie przystąpił do procesu licencyjnego na sezon 2020/2021 jasne stało się, że Drop zmieni otoczenie.
Wybór padł na CCC, a zwolennikiem takiego transferu był trener Karol Kowalewski. - Bardzo chcieliśmy mieć w naszym zespole zawodniczkę o takim profilu, jak Julia - mówi wprost.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski show. Co za sztuczka!
Co było głównym magnesem? - Przedkłada dobro drużyny nad swoje indywidualne statystyki. Jestem pewny, że nadchodzący sezon będzie przełomowym w jej karierze, zarówno w klubie jak i w reprezentacji - dodaje.
Drop sezon 2019/2020 na parkietach Energa Basket Ligi Kobiet zakończyła ze średnimi na poziomie 9,8 punktu, 6,1 asysty, 2,9 zbiórek i 1,4 przechwytu na mecz. Trafiała ze skutecznością na poziomie 42 procent.
Dla samej koszykarki nadchodzące rozgrywki będą przełomowe. W końcu trafiła bowiem do drużyny, która walczyć będzie o coś więcej niż utrzymanie czy play-off. To również bardzo ważne w kontekście reprezentacji Polski, gdzie stawia na nią Maros Kovacik.
Drop to kolejna koszykarka, która odeszła z Widzewa. Wcześniej Ewelina Gala przeniosła się do Ślęzy Wrocław, Katarina Vucković do CTL Zagłębia Sosnowiec, a Jazmine Davis do Politechniki Gdańsk.
Zobacz także:
Jest terminarz Energa Basket Ligi Kobiet. Na "dzień dobry" w Gorzowie pojedynek medalistów
Katarina Vucković wybrała nowy, polski klub. "Tutaj każdy mecz to prawdziwe wyzwanie"