Transfery. Pierwszoligowe kluby nie śpią. Sprawdź ostatnie ruchy na koszykarskim zapleczu

Materiały prasowe / Nasz Opolski Basket, Grzegorz Cholewa / Na zdjęciu: koszykarze Weegree AZS Politechnika Opolska
Materiały prasowe / Nasz Opolski Basket, Grzegorz Cholewa / Na zdjęciu: koszykarze Weegree AZS Politechnika Opolska

Na zapleczu ekstraklasy dzieje się coraz więcej. Sprawdź, kto znalazł już nowego pracodawcę i jakie ruchy wykonały pierwszoligowe kluby.

O pierwszej lidze wiemy już coraz więcej, choć dopiero na początku sierpnia można spodziewać się oficjalnego komunikatu dotyczącego nadchodzących rozgrywek. Mówi się, że sezon rozpocznie się 26 września, a wciąż wyjaśnia się, kto do niego w ogóle przystąpi.

Do transferowej karuzeli dołączają kolejne kluby, które do tej pory nie wykonały żadnego ruchu. Są także miejsca, które finalizują ostatnie kontrakty, bądź czekają już tylko na zaprezentowanie zespołu. Niektórzy z tej karuzeli już dawno wysiedli, mając zamknięte składy.

Wawelskie smoki niemal w komplecie

Klubem, który niemal skompletował skład na sezon 2020/21 jest beniaminek pierwszej ligi. Z TS Wisłą Kraków nadal będą kontynuować współpracę: Artur Włodarczyk, Michał Chrabota, Rafał Zgłobicki, Jakub Wojciechowski, Wojciech Gorgoń, Maciej Maj oraz Jakub Żaczek. Do grona Wawelskich smoków zakontraktowano jeszcze Radosława Skubińskiego, Pawła Bogdanowicza i Mikołaja Czyża, a ostatnie umowy zostały właśnie sfinalizowane.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokaz siły Lindsey Vonn. "Maszyna!"

- Zdecydowałem się na grę w Wiśle ponieważ oferta trenera Piecucha była najbardziej konkretna. Najważniejszym aspektem w podjęciu decyzji była chęć powrotu do 1. ligi oraz rola jaką mam odgrywać w zespole. Zespół będzie się opierać głównie na zawodnikach, którzy wywalczyli awans. Naszym celem, jak większości beniaminków, jest walka w każdym spotkaniu oraz zbieranie cennego doświadczenia, które powinno zaowocować w przyszłości - mówi doświadczony Paweł Bogdanowicz.

Wychowankowie zamykają skład Sokoła

Skład Rawlplug Sokoła Łańcut zamknęli jego wychowankowie, Adrian Inglot i Bartosz Czerwonka. Dla pierwszego będzie to ósmy sezon w łańcuckim trykocie. Dla drugiego - dziesiąty.

Wcześniej swoje kontrakty przedłużyli Maciej Klima, Rafał Kulikowski, Dawid Zaguła, Bartłomiej Karolak, a nowe umowy parafowali Filip Małgorzaciak, Michał Jankowski, Patryk Pełka, Kacper Majka, Wojciech Fraś i Konrad Strzępek.

Kibice w Łańcucie czekają na to upragnione pierwsze miejsce w lidze. Czy w tym sezonie usłyszą głośne i wyraźne zapewnienie, że walczymy o złoto? - Nie ściągasz tylu świetnych zawodników, żeby zagrać jedynie przyzwoity sezon. Oczywiście, ligę wygrywa się nie zapowiedziami a ciężką pracą. Tą z kolei najlepiej wykonuje się bez niepotrzebnego rozgłosu. Odpowiadając na pytanie uważam, że tak. Unikałbym jednak buńczucznych zapowiedzi, bo często zamiast mistrzem, można zostać błaznem - odpowiada Maciej Klima, kapitan zespołu (za PTG Sokół Łańcut).

Pogoń wykonała pierwsze ruchy

Długo trzeba było czekać na wieści z Prudnika. Wykonano już pierwsze potwierdzone ruchy, mimo że w kuluarach mówi się o problemach z licencją, sprowadzającej się do sytuacji finansowej.

- Nastąpiła próba dogadania się, bo niektórzy z nas wysłali maile do PZKosz z informacją, że klub nie jest w całości rozliczony z zawodnikami, a to co proponuje jest dla nas krzywdzące i trudno się na to zgodzić - powiedział jeden z koszykarzy, tłumacząc, że dopiero po pierwszym etapie procesu licencyjnego z większością  graczy udało się dojść do porozumienia, podpisując ugody.

Klub dotychczas poinformował o przedłużeniu współpracy z Patrykiem Garwolem, chociaż na Opolszczyźnie pozostanie jeszcze kilku graczy z poprzedniego sezonu. Mają być także nowe twarze. Jeden Sanny odszedł z Pogoni, a drugi właśnie do niej dołączył - na grę dla Pogoni zdecydował się Stanferd Sanny, który ostatnie 5 sezonów spędził w leszczyńskiej Polonii. Poza nim, w składzie zajdą się na razie Karol Kutta (Zetkama Doral Nysa Kłodzko) i Maksymilian Motel (Akademia Koszykówki Legii Warszawa).

Co jeszcze?

Do mającego aspirację na grę na najwyższym szczeblu WKK Wrocław, powraca Szymon Kiwilsza, gdzie wraz z Piotrem Niedźwiedzkim stworzy jeden z silniejszych podkoszowych duetów na zapleczu ekstraklasy. Zawodnik po poważnej kontuzji w czasie gry dla stołecznej Legii, przeniósł się do Weegree AZS Politechniki Opolskiej. Tam zdołał rozegrać zaledwie cztery spotkania przed przerwaniem rozgrywek.

- Były opcje z klubów Energa Basket Ligi. Czuję jednak, że w końcu potrzebuję mieć na sobie większą odpowiedzialność za wynik - komentuje wybór dla WP SportoweFakty. Innym ważnym ogniwem była postać trenera przygotowania motorycznego. - Osoba Bartosza Pasternaka była bardzo ważna. To on będzie pilnował mojego zdrowia po poważnym urazie - dodaje.

Do zespołu z Opola dołączył właśnie 20-letni Andrzej Krajewski. Tam, może zostać jeszcze wypożyczony 17-letni Aleksander Wiśniewski, który związał się z klubem GTK Gliwice dwuletnią umową. Natomiast z Wielkopolski do ekstraklasowego Anwilu Włocławek przeniósł się Wojciech Tomaszewski, który od jakiegoś czasu trenował już z zespołem (więcej tutaj). Wszyscy trzej reprezentowali dotychczas klub z Poznania.

Lada chwila będą kolejne oficjalne komunikaty.

Obserwuj @Pamela_Wrona

Zobacz także: Zetkama Doral Nysa ma nowego trenera. Jarosław Krysiewicz po 13 latach wraca na ławkę zespołu z Kłodzka
EBL. Anwil Włocławek pochwalił się kolejnym transferem. To syn byłego reprezentanta Polski

Komentarze (1)
avatar
SY91
30.07.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Sokół Łańcut nie awansuje do PLK bo mu się to nie opłaca. Mają malutką halę. Nawet jakby wybudowali za grube miliony nową większą to i tak nie byłaby ona zapełniona gdyż Łańcut jest malutkim mi Czytaj całość