"Jak stare dobre małżeństwo" - tak Polski Cukier Toruń przedstawił swojego kolejnego zawodnika, który zdecydował się przedłużyć umowę z klubem.
W Toruniu Aleksander Perka pojawił się przed sezonem 2012/2013, kiedy to Twarde Pierniki występowały jeszcze na pierwszoligowych parkietach.
Od tego czasu każdy kolejny szkoleniowiec Polskiego Cukru może na nim polegać. Co więcej - minione rozgrywki były statystycznie najlepsze dla Perki na parkietach Energa Basket Ligi.
W przerwanych przez pandemię koronawirusa sezonie 33-latek notował średnio 6,3 punktu i 3,7 zbiórki na mecz. Trafiał 47 procent rzutów z gry, w tym 42 procent rzutów z dystansu, co jest jego najmocniejszą bronią w ataku.
Polski Cukier ma dwóch zawodników - wcześniej kontrakt parafował Damian Kulig - ale nie ma jeszcze szkoleniowca, który poprowadzi zespół w nadchodzących rozgrywkach. Skład tradycyjnie buduje dyrektor Ryszard Szczechowiak.
Co dalej? W Toruniu na pewno nie zobaczymy Jakuba Schenka (odszedł do Kinga Szczecin), Karola Gruszeckiego (odszedł do Trefla Sopot) czy Mikołaja Ratajczaka (transfer do MKS-u Dąbrowa Górnicza). W kadrze pozostać mają z kolei Aaron Cel czy Bartosz Diduszko.
Zobacz także:
Transfer Zyskowskiego potwierdzony! Polak przenosi się do ACB!
Pierwsze zagraniczne kontrakty w Starcie Lublin: Laksa zostaje, Moore wraca do Polski
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Malwina Smarzek-Godek i jej nowe hobby