Golden State Warriors sprawili swoim fanom fantastyczny świąteczny prezent w postaci zwycięstwa nad faworyzowanymi Houston Rockets. Osłabiona drużyna z Oakland niespodziewanie pokonała na własnym parkiecie podopiecznych Mike'a D'Antoniego 116:104. Lider Teksańczyków, James Harden wpadł w sidła defensywy zespołu Steve'a Kerra, który podwajał go przy każdej możliwej okazji. To okazało się kluczem do sukcesu.
Stephen Curry i Klay Thompson szaleli na ławce rezerwowych. Kibice chcieliby na pewno zobaczyć swoich ulubieńców na koszykarskim parkiecie, a nie ubranych w eleganckie ciuchy, ale na razie to się nie zmieni. Curry dochodzi do siebie po złamaniu ręki, a Klay po zerwaniu więzadła.
Jednak klub Golden State dał kibicom możliwość zobaczenia swoich liderów w meczowych trykotach. Warriors opublikowali pomysłowy i zabawny materiał świąteczny, na którym Curry i Thompson wspólnie przystrajają choinkę bombkami. - Każdy z nas zawiesił po 13. To musi być rekord - powiedział Steph do Klaya.
Wtedy Thompson rzucił na wierzchołek choinki gwiazdę, która była jego czternastym elementem. - Właściwie Steph, rekord wynosi 14 - zwrócił się do kolegi. Nawiązywało to do wydarzeń z poprzedniego sezonu, kiedy Klay podczas meczu z Chicago Bulls trafił 14 rzutów za trzy punkty i pobił dotychczasowy rekord Curry'ego, wynoszący 13 trafień zza łuku.
W materiale wideo wystąpili również D'Angelo Russell, Draymond Green oraz trener Steve Kerr, który próbował opowiedzieć swoim podopiecznym świąteczną historię. To był ciekawy pomysł, który z racji animiacji mógł trafić do każdego odbiorcy, od dzieci po dorosłych, którzy na pewno wychwycili charakterystyczne nawiązania. Klub Golden State Warriors świetnie się spisał. Fani mogą być zachwyceni. [b]
Cuddle up by the fire, #DubNation
— Golden State Warriors (@warriors) 25 grudnia 2019
Here’s a gift from us to you pic.twitter.com/14YZTKspmd
Czytaj także: Świąteczny mecz dla Boston Celtics. Mistrzowie NBA bez lidera i bez pomysłu[/b]
Czytaj także: Giannis Antetokounmpo zawiódł w świątecznym meczu, 76ers rozbili liderów NBA
ZOBACZ WIDEO: Cristiano Ronaldo ma tam swój pokój, Lewandowski będzie kolejny? Byliśmy w ośrodku, w którym Polacy będą przygotowywać się do Euro 2020