Genialny Dave Dudzinski był wszędzie. 27-letni zawodnik Talent Giants Antwerpia zdobył 21 punktów, miał aż 22 zbiórki i pięć asyst, ale to Anwil Włocławek po 40 minutach koszykówki w Hali Mistrzów ku radości fanów cieszył się ze zwycięstwa. Gospodarze triumfowali 80:71.
Mistrzowie Polski rozpoczęli ten mecz z dużym animuszem i po pierwszej kwarcie prowadzili nawet 28:17. Wydawało się, że to podopieczni Igora Milicicia będą dyktować tego wieczoru warunki, bo korzystny wynik był dla nich bardzo istotny. Belgijski zespół tymczasem pokazał charakter i doprowadził do wyniku 47:47.
Anwil zraniony przez rywali, ale nie uśmiercony, szybko się przegrupował i wrócił do gry. Zrobiło się 52:47, a następnie też 61:55 dla miejscowych. Goście nie dawali jednak za wygraną i po trafieniu Luka Rupnika znów obie drużyny dzieliły tylko dwa punkty (63:61).
Tony Wroten pokazał, co myśli o podważaniu jego umiejętności i wartości we Włocławku. Amerykanin, były gracz Philadelphia 76ers trafił bardzo ważny rzut za trzy, a także dodał dwa punkty spod kosza, które wywindowały Anwil na prowadzenie 68:62. Giants Antwerpia byli w opałach.
Gwóźdź do trumny belgijskiego zespołu wbił Szymon Szewczyk. Kapitan włocławian zebrał piłkę w ataku i wsadził z faulem zawodnika Giants. Popularny "Szewcu" wykorzystał także rzut wolny, co przesądziło o końcowym rezultacie. Dla mistrzów Polski to drugi triumf w Lidze Mistrzów.
Tony Wroten, Chase Simon i Ricky Ledo rzucili po 17 punktów. Szewczyk miał cenne osiem "oczek". Simom wykorzystał trzy na siedem oddanych rzutów zza łuku, a Wroten 6 na 11 prób za dwa. Co ciekawe, obie drużyny trafiły dokładnie po siedem rzutów za trzy. Anwil popełnił w całym meczu tylko cztery straty.
Wynik:
Anwil Włocławek - Telenet Giants Antwerpia 80:71 (28:17, 16:17, 17:21, 19:16)
Anwil: Simon 17, Wroten 17, Ledo 17, Freimanis 10, Szewczyk 8, Dowe 6, Jones 3, Sokołowski 2, Milovanović 0, Karolak 0, Sulima 0.
Giants: Dudzinski 21, Sanders 11, Kesteeloot 11, Fall Faye 7, Dunkor 7, Vanwijin 6, Rupnik 6, Klassen 1, Rogiers 1, Bleijenbergh 0.
Czytaj także: Igor Milicić apeluje do kibiców Anwilu Włocławek: Zróbcie piekło na trybunach
Czytaj także: Szalony mecz we Finlandii. Legia Warszawa po dwóch dogrywkach przegrała ze słabeuszem
Tabela grupy B:
Miejsce | Drużyna | Z | P | Pkt. |
---|---|---|---|---|
1. | Hapoel Bank Yahav Jerusalem | 4 | 1 | 9 |
2. | AEK | 4 | 1 | 9 |
3. | RASTA Vechta | 3 | 2 | 8 |
4. | San Pablo Burgos | 2 | 3 | 7 |
5. | Anwil Wloclawek | 2 | 3 | 7 |
6. | EB Pau-Lacq-Orthez | 2 | 3 | 7 |
7. | Teksüt Bandirma | 2 | 3 | 7 |
8. | Telenet Giants Antwerp | 1 | 4 | 7 |
ZOBACZ WIDEO: Stacja Tokio. Cezary Trybański: Mike Taylor zaraził zespół amerykańskim luzem